Marsz Równości w Krakowie odbędzie się już po raz 17. Po raz pierwszy w historii patronat nad wydarzeniem objął prezydent miasta, Jacek Majchrowski. Impreza nie podoba się środowiskom narodowym, które zamierzają zorganizować w tym samym czasie i na podobnej trasie własny pochód.
Marsz Równości w Krakowie wystartuje w tym roku o godzinie 17:00 spod Hotelu Cracovia. Kolorowy tłum przejdzie następnie w stronę Ronda Grunwaldzkiego, by ponownie przekroczyć Wisłę z drugiej strony Wawelu. Później skieruje się na Rynek i wróci do miejsca startu ulicami Szewską i Piłsudskiego.
Marsz Równości w Krakowie po raz 17.
Organizatorzy i organizatorki wydarzenia z Queerowego Maja przyznają, że tegoroczna trasa jest wyjątkowo długa, bo trzeba nadrobić poprzedni rok, kiedy to marsz odbył się w symbolicznym zakresie. Licząca prawie 5 km trasa jest najdłuższą w historii krakowskiej imprezy. Po raz pierwszy Marsz Równości objął swoim honorowym patronatem prezydent Krakowa, Jacek Majchrowski.
Marsz Równości w Krakowie (początkowo Marsz Tolerancji) jest organizowany od 2004 roku (z wyjątkiem 2005 roku z powodu śmierci Jana Pawła II). W tym roku impreza odbywa się pod hasłem „Zaczerpnąć tchu”. Jak tłumaczą organizatorzy, to hasło z jednej strony symboliczne w kontekście pandemii, z drugiej - zachęta do tchu to znaczy odpoczynku, relaksu, zabawy i tańca. „Zaczerpnąć tchu to dbać o siebie i naszą społeczność, mieć na uwadze i w sercu, głowie” - informuje Stowarzyszenie Queerowy Maj.
Czytaj też:
Marsz Równości w Krakowie kontra pochód narodowców
Marsz Równości w Krakowie nie podoba się Młodzieży Wszechpolskiej. Narodowcy chcąc utrudnić imprezę, zarejestrowali swój pochód - formalnie rozpoczął się w piątek 13 późnym wieczorem i potrwa do soboty do godz. 20:00. Trasa - w części pokrywająca się z Marszem.
- Mamy zamiar realnie utrudnić im przemarsz. Będziemy organizowali liczne przystanki i przemówienia, a także różne formy atrakcji w miejscach, w których marsze kolidują, tak by utrudnić przejście naszym kontrmanifestantom - mówi organizator, Filip Adamus. Narodowcy tłumaczą, że chcą sprzeciwić się „niemoralnej modzie na tzw. tolerancję wobec osób LGBT+”. - Udało nam się znaleźć sposób na to, by napsuć trochę krwi organizatorom parady - mówią nacjonaliści o wykorzystaniu przepisów do ingerencji w konkurencyjną imprezę.
Marsz Równości kontra narodowcy. Na Rynku może być gorąco
Do konfrontacji może dojść na Rynku ok. godz. 19. - Zrobimy wszystko, żeby nie pozwolić uczestnikom Marszu Równości na wejście na Rynek - mówią narodowcy. - Nasze zgromadzenie jest pokojowe. Idziemy po, by przypomnieć, że jesteśmy i że Kraków jest naszym domem - odpowiadają organizatorzy Marszu.
MD
Polecamy:
Inne tematy w dziale Społeczeństwo