- Wiele zależy od tego, ilu posłów wyprowadzi Jarosław Gowin. Jak na razie wiemy o wyjściu pięciu posłów. Oznaczać to będzie, że Zjednoczona Prawica ma szansę zachować kruchą, ale jednak większość i rządzić do wyborów w konstytucyjnym terminie – mówi Salonowi 24 Jan Maria Jackowski, senator Prawa i Sprawiedliwości.
Jarosław Gowin wyrzucony z rządu, ogłosił to nie premier, nie wicepremier Jarosław Kaczyński, ale rzecznik rządu. Co oznacza ta decyzja?
Jan Maria Jackowski: To przesilenie, które nastąpiło, jest efektem kilkutygodniowych napięć, które od dawna już zwiastowały rozstanie środowiska Jarosława Gowina z obozem Zjednoczonej Prawicy. Jeśli można mówić o zaskoczeniu, to jest nim moment, w którym to się dzieje, bo nastąpiło przyspieszenie. Wcześniej zdawało się pewne, że do zmiany w rządzie dojdzie, ale we wrześniu, nie w trakcie wakacji. Stało się inaczej. To oznacza, że polska polityka wchodzi w tygodnie, miesiące niepewności.
Zobacz:
"Kto przygarnie Gowina"? Tak PiS komentuje dymisję w rządzie
Będą wcześniejsze wybory? Były minister Tuska: Jeden Gowin wiosny nie czyni
Gowin o swojej dymisji. "Dowiedziałem się o niej z mediów"
Czy to zmierza do upadku rządu i wcześniejszych wyborów?
Wiele zależy od tego, ilu posłów wyprowadzi Jarosław Gowin. Jak na razie wiemy o wyjściu pięciu posłów. Oznaczać to będzie, że Zjednoczona Prawica ma szansę zachować kruchą, ale jednak większość i rządzić do wyborów w konstytucyjnym terminie. Wszystko może się jeszcze załamać, możliwy jest wówczas wariant rządu mniejszościowego. Nie można też wykluczyć, że powstanie rząd w innej konfiguracji partyjnej – to znaczy, bez organizowania wcześniejszych wyborów, gabinet zostanie sformułowany przez partie polityczne znajdujące się w obecnym Sejmie, ale z pominięciem Prawa i Sprawiedliwości. Takiego wariantu też wykluczyć nie można, podobnie jak wcześniejszych wyborów.
Powodem sporu Jarosława Gowina z PiS był sprzeciw wobec ustawy ograniczającej TVN oraz wobec podwyższania podatków w ramach Polskiego Ładu. Jaka będzie przyszłość byłego już wicepremiera?
Jarosław Gowin od początku konsekwentnie sprzeciwiał się ustawie o TVN oraz podwyższaniu podatków dla tych, którzy tworzą polski dobrobyt, czyli drobnych przedsiębiorców. I to - tak sądzę - pozwoli mu budować własną pozycję poza Zjednoczoną Prawicą. A jeśli PiS będzie chciał realizować swoje projekty gospodarcze we współpracy z Lewicą, wtedy pozycja Gowina może znacząco wzrosnąć, jako tego, który obciążaniu przedsiębiorców się sprzeciwiał.
Inne tematy w dziale Polityka