W przeciwieństwie do wielu moich kolegów ja nie uprawiam działalności estradowej. Jako prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców chcę, by działalność ta realnie pomogła polskim firmom. Działamy w określonych warunkach i mamy tego świadomość. Staramy się negocjować z rządem, by ta podwyżka podatków przeznaczona na zdrowie była możliwie jak najniższa – mówi Salonowi 24 Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Wielu przedsiębiorców i ekspertów obawia się Polskiego Ładu i niekorzystnych dla właścicieli firm rozwiązań w rządowym programie zawartych. A Pan zapowiedział, że Związek Przedsiębiorców i Pracodawców jest gotów poprzeć Polski Ład pod pewnymi warunkami. Skąd ten pomysł?
Cezary Kaźmierczak: No cóż, my zajmujemy się realną polityką mającą przynieść konkretne korzyści. W przeciwieństwie do wielu moich kolegów, którzy dziś się wypowiadają tak autorytatywnie i zdecydowanie, ja nie uprawiam działalności estradowej. Jako prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców chcę, by działalność ta realnie pomogła polskim firmom.
Senator PiS: Do naszych biur przychodzi wielu ludzi, przerażonych Polskim Ładem
Powiedział Pan, że ma świadomość, że składki zdrowotne są dość niskie, i możecie się zgodzić na to, by je nieznacznie podnieść.
Działamy w określonych warunkach i mamy tego świadomość. Chcemy, aby te rozwiązania były na tyle, na ile to możliwe, najbardziej korzystne dla przedsiębiorców. W związku z tym staramy się negocjować z rządem, by ta podwyżka podatków przeznaczona na zdrowie była możliwie jak najniższa.
Jest jakakolwiek szansa na to, że rząd weźmie pod uwagę Wasze stanowisko?
W przypadku jednej formy działalności gospodarczej udało się to zmienić – w poniedziałek premier zadeklarował niską i ryczałtową składkę zdrowotną dla osób na ryczałcie ewidencjonowanym. To krok w dobrym kierunku, ale my chcemy go rozszerzyć na pozostałe formy działalności. I o tym rozmawiamy.
Obok kwestii rozwiązań podatkowych z Polskiego Ładu dziś przedsiębiorców niepokoi czwarta fala koronawirusa. Czy w rozmowach z rządem poruszacie też temat ewentualnego lockdownu i ograniczeń dla przedsiębiorców związanych z COVID-19?
Jeśli chodzi o COVID-19 i pandemię od początku staliśmy na stanowisku, w którym sprzeciwialiśmy się lockdownom, natomiast promowaliśmy zasady odpowiedzialności firm. A więc zasadę DDM – dezynfekcja, dystans, maseczka oraz protokoły sanitarne. I proszę zwrócić uwagę, że poza krótkim czasem gdy do zakażeń doszło w kopalniach, w zakładach pracy nie było masowych wzrostów zachorowań. I wydaje mi się, że w sytuacji, gdy połowa Polaków jest zaszczepiona, a firmy będą stosować się do zasad bezpieczeństwa, żadne lockdowny nie będą konieczne.
Sawicki: Trudno się dziwić, że rolnicy wychodzą na ulice. Wszystko drożeje!
„Doniesienia NIK to nie jakieś dwie wieże. To armata ciężkiego kalibru”
Andrzej Stankiewicz: Nie ulega wątpliwości, że Banaś chciałby obalić ten rząd
Prof. Dudek: Bez zjednoczenia opozycji nie da się odsunąć PiS od władzy
Inne tematy w dziale Polityka