Donald Tusk na konferencji prasowej odniósł się do możliwości odebrania immunitetu prezesowi NIK Marianowi Banasiowi. - Trzeba go traktować jak politycznego świadka koronnego - oznajmił szef PO.
Z wnioskiem o uchylenie immunitetu prezesowi Najwyższej Izby Kontroli Marianowi Banasiowi zwrócił się do marszałek Sejmu RP Elżbiety Witek prokurator generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Sprawę skomentował na czwartkowej konferencji prasowej pełniący obowiązki przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.
"Polityczny świadek koronny"
- Są rożne spekulacje i interpretacje. Dziś prezesa Banasia trzeba traktować jako politycznego świadka koronnego, który chce zeznawać na temat mafii politycznej i wymaga ochrony jak każdy świadek koronny - powiedział Donald Tusk. - Z oczywistych względów, nie popierając działań Mariana Banasia i jego kandydatury z PiS kiedyś, dziś traktujemy go jako politycznego świadka koronnego - dodał
Szef PO był pytany na konferencji przez dziennikarzy, jak w sprawie uchylenia immunitetu prezesowi Najwyższej Izby Kontroli zagłosuje Klub Parlamentarny Koalicji Obywatelskiej. - Czy się wstrzymamy czy będziemy przeciw, to nie ma tak naprawdę większego znaczenia - skomentował Tusk. I stwierdził, że członkowie obozu władzy "staną na głowie, żeby zamknąć Banasiowi usta"
Czytaj także:
Polowanie na Banasia
Zarzuty prokuratorskie w minionym tygodniu zostały postawionego synowi Mariana Banasia - Jakubowi B., jego żonie oraz dyrektorowi Izby Skarbowej w Krakowie, Tadeuszowi G.
Teraz prokurator generalny chciałby uchylić immunitet szefowi NIK. Banaś miał bowiem składać - przynajmniej według Zbigniewa Ziobry - fałszywe oświadczenia majątkowe.
Spór Polski z KE
Donald Tusk na konferencji prasowej odniósł się również do sporu polskiego rządu z Komisją Europejską o reformę wymiaru sprawiedliwości.
- Problemem PiS od zawsze jest brak kompetencji i nieudolność. Jeżeli chodzi o zestaw projektów, to to wymaga poważnej pracy i kompetencji - wyznał przewodniczący platformy Obywatelskiej.
- W Europarlamencie mówi się o zagrożeniu, ponieważ trudno znaleźć nić porozumienia. (...). Pieniądze unijne mają służyć odbudowie gospodarki, a nie partyjnym celom - dopowiedział Bartosz Arłukowicz - obecny europoseł Koalicji Obywatelskiej, a w przeszłości członek rządu koalicji PO - PSL.
DS
Polecamy:
Inne tematy w dziale Polityka