Radosław Gruca, dziennikarz OKO.press został zatrzymany przez policję w nocy z piątku na sobotę. Pracownicy TVP Info donosili, że próbował on prowadzić samochód pod wpływem alkoholu, a także znieważył funkcjonariuszy. Choć Gruca zapewnia, że zarzuty są nieprawdziwe, OKO.press rozwiązało z nim umowę.
OKO.press opublikowało oświadczenie, w którym informuje o rozwiązaniu umowy z dziennikarzem za porozumieniem stron. „Dziękujemy Radkowi za rok wspólnej pracy. Ubolewamy nad tym, że kończy się w takich okolicznościach” - czytamy na stronie portalu.
OKO.press podjęło decyzję ws. Radosława Grucy. Umowa rozwiązana
OKO.press podkreśla, że wbrew "uporczywie powtarzanej przez TVP i inne prorządowe media oraz publicystów” wersji, dziennikarz nie próbował prowadzić samochodu pod wpływem alkoholu.
Radosław Gruca odniósł się do oświadczenia jego byłej już redakcji oraz innych doniesień na temat incydentu. Dziennikarz wyjaśnia, że nie usłyszał zarzutu dotyczącego próby prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. Przekonuje, że do swojego auta udał się po to, by doładować telefon i zamówić taksówkę.
Radosław Gruca zabiera głos ws. zatrzymania przez policję
Gruca podkreśla, że na jego żądanie wykonano badanie jego krwi, jednak o ich wynikach nie został poinformowany. W piątek w mediach społecznościowych ukazało się nagranie, na którym dziennikarz świętuje 5 urodziny portalu OKO.press w towarzystwie redakcyjnych kolegów.
„Postawiono mi dwa standardowe zarzuty. To naruszenie nietykalności i znieważenie funkcjonariuszy. W mojej ocenie zarzuty te są próbą uzasadnienia bezprawnej interwencji” - wyjaśnia Gruca. Dziennikarz zaprzeczył, by odebrano mu prawo jazdy w związku z kolejnym zarzutem dotyczący, prowadzenia auta pod wpływem.
Radosław Gruca zwolniony z OKO.press. Chce pozwać Cezarego Gmyza
Gruca zapowiedział pozew przeciwko Cezaremu Gmyzowi, który rozpowszechniał taką wersję wydarzeń. „Zamierzam pozwać pracownika TVP Cezarego Gmyza za przekazywanie zmanipulowanych informacji, których jedynym celem jest dyskredytowanie mnie jako człowieka i dziennikarza.”
„Jeśli twórcom tej kampanii wydaje się, że w taki sposób mogą mnie złamać i odwieść od wykonywania zawodu, który traktuję także jako misję - to się głęboko mylą. Będę pracował dalej” - zapowiedział Gruca.
MD
Inne tematy w dziale Kultura