W elektoracie PiS widać pewne zniechęcenie, zmęczenie, zużycie, które jest typowe dla każdej władzy. Jest coraz większe rozjeżdżanie się radykalnie prawicowej, skrajnie konserwatywnej retoryki PiS z poglądami elektoratu partii rządzącej – mówi Salonowi 24 prof. Andrzej Rychard, socjolog z Polskiej Akademii Nauk.
Na ile wyraźny wzrost poparcia dla Platformy Obywatelskiej jest efektem powrotu Donalda Tuska?
Prof. Andrzej Rychard: Istotny jest tu nie tylko wyraźny wzrost poparcia dla Platformy Obywatelskiej, co także mocny spadek poparcia ruchu Szymona Hołowni. I to już mocno uprawnia tezę, że jest to efekt powrotu Donalda Tuska. Ruch Szymona Hołowni wyrósł na kontestowaniu pewnego niezdecydowania, braku wyrazistości Platformy Obywatelskiej. A tu pojawia się lider, który z wyrazistości uczynił swój znak rozpoznawczy. I na pewno to owocuje. Pytanie tylko, jak długo efekt ten będzie działał.
Tomasz Siemoniak: Tusk ma świadomość wartości Trzaskowskiego, Trzaskowski wartości Tuska
Tu jeszcze jest jedna kwestia. Platforma może pozyskać antypis, ale sam antypis nie wystarczy. Tymczasem aby wygrać konieczni będą też zniechęceni wyborcy PiS-u. Wśród nich Donald Tusk kojarzony jest bardzo różnie?
Jest kojarzony bardzo różnie, ale pamiętać należy, że poza wyborcami antypisu i PiS-u są też wyborcy pomiędzy. I na dotarcie do nich Tusk może znaleźć sposób. I pozyskanie tych wyborców może wystarczyć do wygranej. Szczególnie, że w elektoracie PiS widać pewne zniechęcenie, zmęczenie, zużycie, które jest typowe dla każdej władzy. Do tego zaobserwować możemy coraz większe rozjeżdżanie się radykalnie prawicowej, skrajnie konserwatywnej retoryki PiS z poglądami elektoratu partii rządzącej. To widać wyraźnie.
Widać też, że na razie nie zadziałał efekt Polskiego Ładu, który miał być takim paliwem, dającym Zjednoczonej Prawicy poparcie na drugą część kadencji. Czy brak efektu wynika ze wspomnianego zmęczenia, czy może z faktu, że wyborcy jednak nie traktują przedsiębiorców jako przedstawicieli wielkiego biznesu, którzy mają się z nimi dzielić i pewne rozwiązania przyjęli z niepokojem?
Na pewno jest efekt zmęczenia, bo widzimy to nawet po tym, że efekt 500 Plus nie działa już tak, jak kiedyś. Ale też temat przedsiębiorców ma tu znaczenie. Bo faktycznie podczas przedstawiania Nowego Ładu pobrzmiewał taki ton „zabierzmy bogatym, oddajmy biednym”. Problem w tym, że w Polsce zdecydowaną większość jeśli chodzi o przedsiębiorców stanowią mali i średni, z naciskiem na mali. I niemal każdy z nas zna jakiegoś przedsiębiorcę, który po prostu ciężko pracuje, nie jest żadnym właścicielem ogromnej nie wiadomo jakiej firmy. Do tego też ten polski Nowy Ład odbiega od podobnych programów w Europie, które to programy kładą nacisk na choćby ekologię. I wielu Polaków zdaje sobie z tego sprawę.
Tusk przemeblowuje Platformę! Kopacz do góry, Trzaskowski w dół?
„Efekt powrotu Tuska widzimy, Polskiego Ładu nie bardzo. To duży problem dla rządzących”
Ekspert: Atak antyszczepionkowców ma wymiar emocjonalny
Znamy szczegóły dotyczące Polskiego Ładu. Skorzystają przede wszystkim emeryci
Inne tematy w dziale Polityka