Dziennikarze „Gazety Wyborczej” – Agnieszka Kublik i Wojciech Czuchnowski – w swoim najnowszym tekście pod tytułem „Apetyt PiS na media” zastanawiają się, zakupem jakich mediów byłoby zainteresowane Prawo i Sprawiedliwość z wykorzystaniem pieniędzy instytucji publicznych. Do ewentualnych transakcji miałoby dojść przed planowanymi na 2023 rok wyborami parlamentarnymi.
PKN Orlen przejął Polska Press
Prezes PKN Orlen, Daniel Obajtek od razu zapewniał, że za zakupem Polska Press stoją „dogłębne analizy” i „wyliczenia rynkowe”. Podkreślał także, że nie jest to decyzja polityczna, tak jak sugerowano. Jednak niemal od razu w poszczególnych redakcjach zaczęto żegnać się z dziennikarzami. W niektórych tytułach z pracą pożegnało się większość redakcyjnej obsady. Zaczęto także wymieniać redaktorów naczelnych i obsadzać nowe osoby na tych stanowiskach. Tak teraz m.in. Wojciech Mucha zarządza „Dziennikiem Polskim” i „Gazetą Krakowską”, Wojciech Wybranowski – „Głosem Wielkopolskim”, a Marcin Kędryna – były pracownik Kancelarii Prezydenta RP, zaś prywatnie przyjaciel Andrzeja Dudy – objął ostatnio funkcję wicenaczelnego „Gazety Lubuskiej”.
Czytaj także:
- Joe Biden: Media takie jak Facebook zabijają ludzi
- Konflikt Borka ze Szpakowskim? „Chciałbym, żeby Darek zabrał głos w tej sprawie”
Władza zainteresowana „Rzepą” i RMF FM?
Po zakupie Polska Press przez Orlen, coraz głośniej mówi się o tym, że Prawo i Sprawiedliwość ma ochotę na wykup kolejnych mediów przez Spółki Skarbu Państwa. Dotyczy to na przykład „Rzeczpospolitej”, która ma być w coraz trudniejszej sytuacji finansowej. Sprzedaży tytułu nie wyklucza jego właściciel – Grzegorz Hajdarowicz. – Prowadzimy rozmowy z różnymi oferentami. Rozmawiamy na temat sprzedaży pakietu mniejszościowego, większościowego, całościowego. Więcej nie mogę powiedzieć, bo to tajemnica handlowa – powiedział w rozmowie z dziennikarzami magazynu branżowego „Press”.
W tekście „Gazety Wyborczej” Kublik i Czuchnowski sugerują, że władza mogłaby być zainteresowana również przejęciem RMF FM, jako najchętniej słuchanej stacji radiowej w Polsce obecnie (29,2 proc. udziału w rynku według Komitetu Badań Radiowych). O taką perspektywę dziennikarze zapytali prof. Tadeusza Kowalskiego z Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego.
- Stacja jest bardzo atrakcyjna, ma ogromny zasięg. Ich ogromne udziały w rynku czasopism mogą być wykorzystane do prób nacisku, by zdecydowali - radio czy czasopisma – powiedział profesor. – Myślenie PiS jest z innej epoki, bliskiej koncepcjom z czasów realnego socjalizmu (…). Założenie, że „kto ma media, ten ma władzę", może okazać się błędne. Nieraz było tak, że „kto ma media, ten traci władzę". Propagandowy fałsz mediów zawłaszczonych pośrednio lub bezpośrednio przez PiS jest coraz bardziej zauważalny, nawet przez zwolenników, którzy chętnie korzystają także z mediów niezależnych – dodaje.
Brak koncesji dla TVN?
Ostatnio bardzo dużo mówi się także o innym medium, a mianowicie, Grupie TVN. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji do 26 września tego roku ma zdecydować o przedłużeniu na kolejnych 10 lat koncesji dla stacji TVN 24. Na początku lipca poseł Marek Suski złożył projekt, według którego koncesje na nadawanie w Polsce będą mogły mieć tylko kanały, które są podmiotami Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Warunkiem jest jednak to, że nie będą również zależne od podmiotu spoza EOG.
DS
Polecamy:
- Elżbieta Witek nie wytrzymała w Otyniu. Wybuchła podczas przemówienia
- Samuela Górska zachwala Konfederację. „Nie chcę żydostwa i LGBT”. Jest reakcja
- Nożownik w Arkadii (WIDEO 18+)
- Dziennikarze i opozycjoniści inwigilowani przez system Pegasus. CBA też go kupiło
Komentarze
Pokaż komentarze (55)