Wzrasta liczba ofiar śmiertelnych w niemieckim regionie Nadrenii Północnej-Westfalii po gwałtownych burzach z ostatnich dni. Niektóre domy na tym terenie niemalże w całości znalazły się pod wodą.
Niemiecka policja poinformowała, że liczba ofiar śmiertelnych w Nadrenii Północnej-Westfalii i Nadrenii-Palatynacie łącznie wzrosła do co najmniej 93. – Obawiamy się, że będzie ich więcej – powiedział rzecznik prasowy komendy policji w miejscowości Koblencja. Trwa akcja ratunkowa i poszukiwawcza, ponieważ mogą być jeszcze osoby zaginione.
Brak rąk do pracy
Niemieckie służby cały czas dostają wezwania pod numer alarmowy. Brakuje jednak ratowników, gdyż w walce z żywiołem jest ich po prostu za mało. Gdzieniegdzie mieszkańcy wspinają się na dachy domów. W ten sposób chcą zwrócić na siebie uwagę i uzyskać pomoc.
Ludzie z najbardziej zagrożonych miejsc stale są ewakuowani. Często można do nich dotrzeć tylko łodzią ratunkową. Jak poinformowały lokalne media, część budynków w Nadrenii Północnej-Westfalii całkowicie się zawaliła.
Polecamy:
Program pomocy
Rząd Republiki Federalnej Niemiec ma stworzyć program pomocy dla najbardziej dotkniętych przez ulewy i podtopienia osób. Pracować nad tym mają szefowie resortów spraw wewnętrznych oraz finansów.
- Jestem wstrząśnięta klęską, która dotknęła tak wielu ludzi na zalanych terenach - powiedziała kanclerz Niemiec Angela Merkel, która w tym czasie przebywała w Waszyngtonie na spotkaniu z prezydentem USA Joe Bidenem.
W Niemczech trwa kampania wyborcza przed wrześniowymi wyborami parlamentarnymi. Kandydaci na stanowisko kanclerza RFN ogłosili, że przerywają swoje urlopy i jadą w miejsca klęsk żywiołowych, aby zapoznać się ze stratami.
Infolinia dla Polaków
W związku z sytuacją w Niemczech, Konsulat Generalny RP w Kolonii uruchomił infolinię do zgłaszania osób zaginionych. Numer telefonu: + 49 221 93 730 237. Uruchomione zostały też centra kryzysowe w regionach dotkniętych powodzią.
DS
Czytaj także:
Inne tematy w dziale Rozmaitości