Ratownicy TOPR zwieźli ze szczytu Małołączniaka w Tatrach Zachodnich nietrzeźwego 40-latka z Wielkopolski, który awanturował się i próbował poruszać się po szlaku wyposażonym w łańcuchy. Na lądowisku w Zakopanem pseudoturysta został przekazany policji.
Coraz więcej nietypowych interwencji w Zakopanem
– Nietypowe interwencje coraz częściej zdarzają się w Zakopanem, ale jak widać i w Tatrach ich nie brakuje. We wtorek ratownicy TOPR musieli zmierzyć się z pijanym i agresywnym turystą, który upił się na szlaku prowadzącym na Czerwone Wierchy. Mężczyzna próbował później schodzić po łańcuchach, ale widząc jego stan inni turyści zaalarmowali ratowników TOPR. Według zgłoszenia jego zdrowie i życie było zagrożone – relacjonował rzecznik.
Ostatecznie po 40-latka poleciał śmigłowiec z ratownikami TOPR, którzy bezpiecznie przetransportowali go na lądowisko.
Polecamy:
Trybunał Konstytucyjny odpowiedział TSUE w sprawie polskiego sądownictwa
"Ratujmy dzieci" - nowa akcja Elbanowskich. Stop szczepieniu dzieci na Covid-19
Pijany i agresywny turysta w Tatrach
– Okazało się jednak, że pobudzony alkoholem mężczyzna staje się coraz bardziej agresywny. Szybka interwencja małopolskich policjantów uspokoiła krewkiego turystę, który w obecności policjantów oczekiwał na przyjazd żony – dodał rzecznik policji.
Podczas lotu i interwencji nie doszło do żadnego zniszczenia mienia ani też do bezpośredniego ataku na ratowników. Policja apeluje o rozsądek podczas górskich wypraw. Picie alkoholu w górach może mieć katastrofalne skutki.
KW
Czytaj dalej:
TSUE o Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Żądanie "natychmiastowego zawieszenia"
Chcą odsunąć Czarzastego. Wielki konflikt w Lewicy
"Antyszczepionkowa propaganda leży w interesie wrogów Polski"
Kaczyński: PiS znowu ze zdecydowaną większością, zaraz mogą dołączyć kolejni!
Woś: Bogu dzięki za Mosbacher
Inne tematy w dziale Rozmaitości