Od kilkunastu dni na nowo rozgorzała dyskusja o nepotyzmie w szeregach PiS, by temu zaradzić partia przyjęła specjalną uchwałę sanacyjną. Wyznaczono nawet tropicieli takich przypadków, a co ciekawe, starają się nie komentować tego Solidarna Polska i Porozumienie. Obaj koalicjanci mają bowiem swoje grzeszki na sumieniu w tej sprawie.
We wtorek w Polsat News mówił o metodach realizowania uchwały PiS sam wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin: - Mamy taki pomysł, że poprosimy naszych parlamentarzystów o złożenie oświadczeń o członkach najbliższej rodziny, którzy pracują w spółkach Skarbu Państwa. Nie chodzi też o to, żeby pracę tracili wszyscy członkowie rodzin - chodzi o eksponowane stanowiska, rady nadzorcze, zarządy, chodzi o stanowiska wysokopłatne.
Zobacz też:
Nowoczesne czołgi dla polskiej armii. Ważna konferencja Kaczyńskiego i Błaszczaka
NIK kontra komisja ds. pedofilii. Nowe armaty od Banasia
Wiemy też, że za tę morderczą walkę z nepotyzmem ma odpowiadać zastępca wicepremiera z MAP, Andrzej Śliwka, który będzie tropił takie przypadki. Złośliwi twierdzą, że nie zdobędzie nowych kolegów takimi działaniami, a może stracić dotychczasowych.
Na razie wiadomo, że ucierpiała na tym głównie żona nowego sekretarza generalnego PiS, posła Krzysztofa Sobolewskiego, która zasiadała w radach nadzorczych kilku państwowych spółek.
Szwagierka Sasina to nie rodzina
Natomiast już w środę okazało się, że uchwała nie obejmie szwagierki samego ministra Sasina, bo - jak donosi Wirtualna Polska - mają decydować o tym dwa wyjątki ze wspomnianej uchwały. Angelika Konaszczuk zasiada w radzie nadzorczej Portu Lotniczego w Lublinie z rekomendacji marszałka województwa.
Władze lotniska powołują się na to, że nie są Spółką Skarbu Państwa, tylko podlegają samorządom, a poza tym uchwała PiS dotyczy rodzin polityków, a szwagierka nią nie jest.
Żony Ziobry i Ociepy
Ludzie z Solidarnej Polski i Porozumienia Jarosława Gowina nie wychylają się w sprawie tematu nepotyzmu, a też mogliby zajrzeć do swojego ogródka. Wystarczy podać kilka przykładów, z tym najbardziej znanym, czyli żoną ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Chodzi oczywiście o Patrycję Kotecką, byłą dziennikarkę, która najpierw była dyrektorką marketingu w LINK4, a obecnie jest w radzie nadzorczej spółki ubezpieczeniowej zależnej od PZU SA.
Na mniej eksponowanych stanowisku jest żona sekretarza stanu z Ministerstwa Obrony Narodowej Marcina Ociepy, który jest wiceszefem Porozumienia. Aleksandra Leszczyńska-Ociepa jest zastępczynią przewodniczącego rady nadzorczej w Chełmskim Towarzystwie Budownictwa Społecznego Sp. z.o.o. Spółka podlega prezydentowi Chełma, czyli Jakubowi Banaszkowi, który sprawuje tę funkcję od 2018 r., a jest politykiem związanym z Porozumieniem.
Mąż posłanki Szczudło, siostra wicemarszałek Janik
Członkiem zarządu i wiceprezesem ds. operacyjnych w państwowym PGNiG jest natomiast Marcin Szczudło, prywatnie mąż posłanki Solidarnej Polski Aleksandry Szczudło. Posłanka sama w przeszłości była związana z tym sektorem, bo była zastępcą dyrektora w PGE Energia Odnawialna.
Swego czasu było głośno, ale tylko w lokalnych mediach, o wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Renacie Janik z Porozumienia i jej siostrze. Najpierw Janik dążyła do zmiany dyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Kielcach (który jej podlegał), bo - jak tłumaczyła - nie wyobrażała sobie dalszej pracy ze związanym z PSL urzędnikiem. Wtedy w urzędzie została zatrudniona jej siostra. Na kilka miesięcy, bo później wróciła do Powiatowego Urzędu Pracy na wyższe stanowisko.
Tego typu różnych przykładów jest znacznie więcej, nie tylko w PiS, ale na razie nie słychać głosów, że powinny drżeć o stanowiska też rodziny koalicjantów z Solidarnej Polski i Porozumienia. A powinny.
Czytaj:
„W Niemczech trybunał uznał wyższość krajowego prawa. I czy ktoś wyrzuca Niemców z Unii?”
Woś: Bogu dzięki za Mosbacher
Są pierwsze polskie badania na temat skuteczności szczepionek. Poznaj wnioski
Wraca Tuskobus. Tak wygląda ofensywa KO
Marcin Dobski
Inne tematy w dziale Polityka