Ja się szczepiłem i zachęcam wszystkich do zrobienia tego samego – mówi były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który doświadczył w ostatnim czasie niemiłej sytuacji w związku z brakiem paszportu covidowego.
– Parę dni temu byłem w Austrii i nie zostałem wpuszczony do restauracji, bo zapomniałem telefonu z paszportem covidowym. Musiałem wracać do hotelu i wziąć ten dokument ze sobą. Musiałem go pokazać, niezależnie od tego, że byłem z byłym kanclerzem Austrii – wspomniał były prezydent w Polsat News.
– Ja się szczepiłem i zachęcam wszystkich do zrobienia tego samego. Przeszedłem w dodatku COVID-19 – nikomu tego nie życzę. Przeszedłem szczepienia – proszę państwa, szczepcie się. To nie boli – dodał.
Kwaśniewski zachęca do szczepień
Odnosząc się do programu szczepień, Kwaśniewski stwierdził, że powinny być one "elementem zdrowego rozsądku, umowy społecznej". – Jeżeli nie jestem zaszczepiony, jeżeli z mojej strony płynie zagrożenie dla otoczenia, no to rezygnuję z tych przyjemności. Jestem niezaszczepiony, nie mogę wejść do restauracji. To jest mój wybór, to jest też wolność – powiedział w Polsat News.
Prowadzący zapytał Kwaśniewskiego o potencjalny obowiązek szczepień,.Zacytował prof. Piotrowskiego, który stwierdził, że "w obecnej sytuacji poddanie się szczepieniu jest w swego rodzaju udziałem w eksperymencie medycznym. Wprowadzane więc nakazy i zakazy związane ze szczepieniem, mogą być źródłem krzywdy ludzi".
– Chciałbym się trzymać zdrowego rozsądku. Nasze bezpieczeństwo polega na tym, że damy sobie radę z pandemią. Jak dotąd szczepienia są jedyną skuteczną drogą, aby tak się stało. Nie wystarczy dystans społeczny ani lockdowny. Bądźmy wdzięczni naukowcom, którzy w niezwykle krótkim czasie opracowali tę szczepionkę – skomentował Aleksander Kwaśniewski.
KJ
Czytaj też:
Inne tematy w dziale Rozmaitości