Upały w Kanadzie to zjawisko, które wraca regularnie. Podobnie jak w sąsiednich Stanach Zjednoczonych, krążące po kontynencie masy powietrza nie mają przeszkód w postaci mórz, które działają jak bufor ciepła.
Upały w Kanadzie. Temperatury z piekła rodem
Lytton w prowincji Kolumbia Brytyjska to miejsce, do którego pasuje obecnie określenie „z piekła rodem”. Trzy dni temu padł tam rekord - zanotowano najwyższą temperaturę w historii pomiarów. Dwa dni temu został on poprawiony. We wtorek też.
Polecamy:
- Były rzecznik MON znowu ma kłopoty. Zaskakujący akt oskarżenia w sprawie wódki
- Jacek Protasiewcz mówi Niemcom "raus"! Wpis na Twitterze mową nienawiści?
Upały w Kanadzie. Niewyobrażalny rekord ciepła
Rekordowy upał w Kanadzie w ciągu trzech dni, dzień po dniu, został poprawiony z 45 do 49,6 st. Celsjusza. To 121 st. Farenheita w miejscowej skali. „Nigdy nie pomyślałbym, że rekord padnie za mojego życia. O tych dniach będzie się pisało przez wieki” - napisał na Twitterze dziennikarz Scott Duncan.
Rekord temperatury w Kanadzie trwał przez 83 lata. Latem 1937 roku w miejscowościach Yellow Grass i Midale odnotowano 45 st. C.
Upały w Kanadzie. Śmiertelne żniwo
Upały w Kanadzie niosą ze sobą śmiertelne żniwo. Jak podaje CNN, w Kolumbii Brytyjskiej od piątku odnotowano ponad 230 zgonów od piątku. To o około 100 więcej, niż wieloletnia pięciodniowa średnia dla tej prowincji. Główny koroner powiedział, że za kilkudziesięcioprocentowy wzrost liczby zgonów mają związek prawdopodobnie właśnie upały.
MD
Czytaj dalej:
W Kanadzie płoną kościoły. Zdewastowano też pomnik Jana Pawła II
Ekspert bardzo ostro o Polskim Ładzie: To wręcz apartheid, dyskryminacja polskich firm!
Durczokowi grozi długoletnie więzienie. Znajomy gwiazdy: "pogodził się z losem"
Najnowszy sondaż. PiS może spać spokojnie, rośnie Konfederacja
Komentarze
Pokaż komentarze (30)