Uważam, że należy jednak wprowadzić w Polsce paszport covidowy. I to obejmujący nie tylko podróże, ale też wejście do restauracji, na koncerty, do kina, na mecze i inne wydarzenia. Jesteś zaszczepiony – wchodzisz. Nie jesteś – nie. Tu nie chodzi o żadne ograniczanie czyichkolwiek praw, ale o zdrowie publiczne, bezpieczeństwo nas wszystkich! – mówi Salonowi 24 Bolesław Piecha, były wiceminister zdrowia.
Minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że być może już w połowie sierpnia będzie czwarta fala pandemii COVID-19. To realne zagrożenie?
Bolesław Piecha: To, że czwarta fala się pojawi, jest nieuniknione. Pytanie, kiedy to nastąpi. Minister na pewno ma przesłanki, by pewne rzeczy prognozować, choć ja nie wiem, czy ta fala nastąpi akurat w sierpniu. Moim zdaniem – troszkę później, przewiduję październik, listopad, grudzień.
Jak będzie wyglądać ten kolejny atak wirusa, czy możemy spodziewać się powrotu do obostrzeń, lockdownu, przykrych dla wszystkich ograniczeń?
Na pewno będzie to troszkę inaczej niż przy poprzednich falach, bo wirus stanie się po prostu jednym z wielu grypopodobnych zakażeń w sezonie jesienno-zimowym. Pamiętać należy jednak, że koronawirus będzie groźniejszy od innych, szczególnie, że jesienią najpewniej będzie dominować bardziej zaraźliwa i zjadliwa odmiana delta, czyli wariant indyjski. Co do ograniczeń – zapewne jakieś będą, ale nie aż tyle, co podczas pierwszego lockdownu. Pozytywem jest to, że wielu Polaków jest już zaszczepionych. Minusem, że to tempo szczepień mocno spowolniło. I te 70 proc., planowane przez ministerstwo to liczba, której możemy nie osiągnąć.
No tak, ale tu pojawia się jedna kwestia – wiele osób się zaszczepiło. Jeśli dojdzie do kolejnych ograniczeń, to osoby zaszczepione też mają być nimi objęte?
Tu jestem bardzo radykalny, uważam, że należy jednak wprowadzić w Polsce paszport covidowy. I to obejmujący nie tylko podróże, ale też wejście do restauracji, na koncerty, do kina, na mecze i inne wydarzenie sportowe. Jesteś zaszczepiony – wchodzisz. Jestem zdecydowanym zwolennikiem takiego rozwiązania.
Tu jednak pojawiają się argumenty dotyczące wolności osobistych, tego, że uzależnienie korzystania z dóbr publicznych od szczepienia, jest łamaniem praw obywatelskich?
Absolutnie z tym się nie zgadzam, odrzucam wszelkie argumenty o segregacji itd. Tu nie chodzi o żadne ograniczanie czyichkolwiek praw, ale o zdrowie publiczne, bezpieczeństwo nas wszystkich!
Czytaj dalej:
Ważny weekend premiera Morawieckiego
Ordo Iuris kontra Parlament Europejski ws. aborcji. Zapadł wyrok Sądu UE
Ekspert o "debaronizacji" PiS: Chodzi o powstrzymanie kolejnych rozłamów
Jest sensacyjny wyrok ETPC ws. sędziów. Polska musi im sporo zapłacić
Abp Głódź: "Jeszcze nie jest tak, żeby sołtysów konsultować z Watykanem"
Inne tematy w dziale Rozmaitości