144 "niewyjaśnione zjawiska powietrzne" odnotowali w przeciągu ostatnich 17 lat specjaliści z amerykańskiego wywiadu. Raport nie przedstawił jednoznacznych wniosków, choć 18 incydentów mogło mieć związek z nowoczesnymi technologiami.
"Ograniczona liczba wysokiej jakości raportów na temat niewyjaśnionych zjawisk powietrznych (UAP) utrudnia możliwośći wyciągnięcia zdecydowanych wniosków na temat natury i celu UAP" - napisano w 9-stronicowym raporcie specjalnego zespołu wewnątrz Urzędu Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI).
Zobacz też:
Windows 11 - co nowego?
Dane Polaków mogą wpaść w niepowołane ręce
9 stron raportu wywiadu
Dokument, będący realizacją obowiązku nałożonego przez Kongres, wspomina o 144 przypadkach obserwacji tajemniczych zjawisk z lat 2004-2021, z czego 143 pozostają bez jednoznacznego wyjaśnienia, zaś jedno przypisano naturalnemu zjawisku. 80 z nich zaobserwowano za pomocą więcej niż jednego przyrządu. W 18 przypadkach zaobserwowano obiekty wykazujące "niezwykłe schematy ruchu i charakterystykę lotu" zdającą się wskazywać na zaawansowane technologie.
"Niektóre UAP zdawały się pozostawać w miejscu mimo wiatru, poruszać się pod wiatr, dokonywać manewrów i ruchów ze znaczącą prędkością, bez dostrzegalnych środków napędu" - czytamy w dokumencie. Autorzy dodają, że konieczne są dalsze badania, by potwierdzić zgromadzone dane i sprawdzić, czy obiekty zdradzają cechy przełomowych technologii.
Dokument stwierdza, że prawdopodobnie nie ma jednego wyjaśnienia zaobserwowanych zjawisk. Wśród tych zaproponowanych są m.in. tajne programy rządu USA, technologie należące do obcych mocarstw, takich jak Rosja lub Chiny, zjawiska naturalne, obiekty zanieczyszczające pole widzenia, takie jak balony, ptaki czy śmieci, oraz inne, wymagające "dodatkowej wiedzy naukowej" do ich zbadania i analizy.
UFO czy jednak nie?
Wywiad zaznaczył, że niezidentyfikowane obiekty latające stanowią potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa lotów i - potencjalnie - bezpieczeństwa narodowego. W 11 przypadkach piloci wojskowi zgłosili incydenty, w których o mało nie doszło do kolizji z nieznanymi obiektami. Raport notuje też, że większość obserwowanych zjawisk miała miejsce w pobliżu wojsk USA i została zaobserwowana przez personel marynarki wojennej.
Raport stwierdza, że do pełnego zrozumienia zjawisk potrzebne są dalsze badania i inwestycje.
W myśl przepisów zawartych przez Kongres w ustawie o pakiecie pomocy koronawirusowej, amerykańskie służby miały obowiązek przedstawić publiczny raport podsumowujący dotychczasową wiedzę nt. UAP do końca czerwca. To wynik wzmożonego publicznego zainteresowania UFO w głównym nurcie amerykańskiej opinii publicznej i pokłosie m.in publikacji przez "New York Times", a potem przez Pentagon, filmów wideo rejestrujących obiekty poruszające się w niewyjaśniony i niedostępny dla znanych technologii sposób.
Czytaj:
GW
Inne tematy w dziale Rozmaitości