Według strony izraelskiej procedowana zmiana ustawy reprywatyzacyjnej uniemożliwi zwrot mienia żydowskiego lub ubieganie się o rekompensatę. Polskie MSZ stara się załagodzić konflikt.
Sejm w czwartek wieczorem uchwalił nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego, zgodnie z którą m.in. po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie postępowanie w celu jej zakwestionowania.
Niedługo po uchwaleniu ustawy ambasada Izraela w Polsce opublikowała na Twitterze oświadczenie, w którym oceniła, że procedowana zmiana w rezultacie uniemożliwi zwrot mienia żydowskiego lub ubieganie się o rekompensatę. Podobnie wypowiedział się też izraelski minister Yair Lapid.
„To niemoralne prawo poważnie uderzy w stosunki między naszymi państwami” – napisała ambasada Izraela.
Czytaj więcej: Sejm za zmianą przepisu o nieważności decyzji administracyjnych. Ostra reakcja Izraela
Polskie MSZ odpowiada Izraelowi
"Polska z niepokojem odnotowuje wypowiedzi strony izraelskiej, dotyczące nowelizacji kodeksu postępowania administracyjnego. Wypowiedzi te wskazują na nieznajomość faktów i polskiego prawa. Polska nie ponosi żadnej odpowiedzialności za Holocaust, który był zbrodnią popełnioną przez okupantów niemieckich m. in. na obywatelach polskich narodowości żydowskiej. Ofiarami zbrodni niemieckich były miliony obywateli II RP " - przekazało w komunikacie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
"Wprowadzenie ograniczeń czasowych na podważanie decyzji administracyjnej będzie prowadziło też do eliminacji nadużyć i nieprawidłowości, które w znacznym stopniu miały miejsce w procesach reprywatyzacyjnych. Zmienione przepisy będą dotyczyły jedynie postępowań administracyjnych, w tym reprywatyzacyjnych. Nie będą miały one wpływu na postępowania cywilne, których celem jest uzyskanie odszkodowania za odebrane bezprawnie mienie" - zapewniło polskie MSZ.
"Zmiana przepisów będzie dotyczyła wszystkich prowadzonych postępowań administracyjnych, w których podjęto działania na rzecz wzruszenia decyzji administracyjnych wydanych w odległej przeszłości. Zmienione przepisy będą miały zastosowanie niezależnie od obywatelstwa czy pochodzenia stron. Mają więc one charakter niedyskryminacyjny" - odniosło się MSZ do zarzutów strony izraelskiej.
"Należy z całą mocą jeszcze raz podkreślić, że nowe przepisy w żaden sposób nie ograniczają możliwości składania pozwów cywilnych w celu uzyskania odszkodowania, niezależnie od posiadanego obywatelstwa lub pochodzenia powoda" - zapewniło jeszcze raz ministerstwo.
Czytaj też:
KJ
Inne tematy w dziale Polityka