W miejscowości Nowa Biała w powiecie nowotarskim wybuchł wielki pożar. 21 budynków mieszkalnych zostało uszkodzonych. 23 budynki gospodarcze zostały spalone doszczętnie lub częściowo. Dziewięć osób zostało rannych.
To był żywioł
Ogień pojawił się około godz. 18.00. Żywioł szybko rozprzestrzeniał się, ponieważ zabudowa Nowej Białej jest zwarta i zgrupowana, a część budynków jest drewniana. Domy musiało opuścić 112 osób, które schroniły się głównie u rodzin i znajomych.
Około godziny 22.00 pożar udało się opanować. W akcji wzięło udział ponad 100 jednostek straży pożarnej i ok. 400 strażaków.
Małopolski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej Piotr Filipek mówił, że akcja gaśnicza była bardzo trudna, bo wymagała nie tylko zaangażowania dużej liczby strażaków, ale ich pracy nie ułatwiała pogoda – bardzo wysoka temperatura, specyficzna zabudowa wsi oraz pora roku i duże wypełnienie budynków płodami rolnymi.
- Dzięki zaangażowaniu wszystkich służb z całego województwa i koordynacji pana wojewody mogliśmy skupić się na zagrożeniu, a akcja przyniosła taki efekt końcowy – powiedział st. bryg. Filipek.
Rannych zostało dziewięć osób. - Są to głównie osoby z lekkimi oparzeniami. Jedna osoba została zabrana przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, ponieważ spadła z dachu i złamała kręgosłup - powiedział rzecznik nowotarskiej straży pożarnej Piotr Krygowski.
Policja pod nadzorem prokuratury będzie prowadziła śledztwo w sprawie przyczyn pożaru. Według pierwszych, nieoficjalnych jeszcze relacji, przyczyną mógł być samozapłon beli siana w jednej ze stodół.
W oględzinach uczestniczy prokurator, biegły z dziedziny pożarnictwa oraz ponad 20 policjantów - specjalistów kryminalistycznych. Obszar o powierzchni około hektara jest ogrodzony. Wstęp do tej części wsi może być ograniczony nawet kilka dni.
Sztab kryzysowy we wsi
Obecnie trwa rozbiórka pogorzelisk i szacowanie strat. Gdzieniegdzie pojawiają się jeszcze zarzewia ognia, zwłaszcza w budynkach gospodarczych, gdzie w części składowane było siano.
W Nowej Białej cały czas pracuje sztab kryzysowy. Spalone domy i zabudowania gospodarcze są pilnowane przez policję, a osoby postronne nie są wpuszczane w ich w pobliże. W centrum wsi obok kościoła i Centrum Kultury Słowackiej zostały ustawione trzy strażackie namioty.
Na miejscu cały czas jest wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
Zostały już uruchomione środki pieniężne w kwocie 6 tys. zł na rodzinę, przeznaczone na pierwsze potrzeby pogorzelców. Kolejne środki pieniężne będą uruchomione później.
Nikt nie zostanie bez pomocy
W niedzielę dojechał premier Mateusz Morawiecki. Na konferencji prasowej szef rządu zapewnił mieszkańców o wsparciu.
- Chcę powiedzieć mieszkańcom Nowej Białej, którzy ucierpieli: nie tylko nie zostawimy państwa samych, ale będziemy robić wszystko, żeby ta pomoc trafiła tutaj na dniach, pomoc bezpośrednia dla mieszkańców, dla rodzin, ale także pomoc państwa polskiego w odbudowie budynków mieszkalnych, zabudowań gospodarczych" - powiedział premier. Dodał, że trzeba będzie pomóc mieszkańcom w odzyskaniu zniszczonego sprzętu rolniczego.
Podkreślił, że "od siły ognia silniejsza może być tylko ludzka solidarność". - My tę solidarność ludzką na pewno tutaj pokażemy - zapewnił. - Będziemy w maksymalnie szybkim czasie przywracać prąd, przywracać budynki gospodarcze, budynki mieszkalne do takiego stanu, by rodziny mogły tutaj z powrotem żyć i mieszkać - dodał szef rządu.
Podziękował mieszkańcom Nowej Białej, którzy okazali swoją solidarność wobec tragicznie poszkodowanych sąsiadów. Jak mówił szef rządu na konferencji prasowej, "w tej tragedii przede wszystkim trzeba było pomóc ludziom, odwieźć do szpitala tych, którzy mogli potrzebować pomocy". - Na szczęście okazało się, że żadnemu z mieszkańców nie stało się nic poważnego. Jedna osoba pozostała w szpitalu, ale mamy nadzieję, że to naprawdę będą szybkie powroty do domu - powiedział.
Premier podziękował ratownikom za "szybko przeprowadzoną akcję", a wojewodzie małopolskiemu Łukaszowi Kmicie i komendantowi wojewódzkiemu Państwowej Straży Pożarnej Piotrowi Filipkowi za koordynację pracy wszystkich służb.
Szef rządu zwrócił uwagę, że jednostki OSP i PSP były błyskawicznie na miejscu, a współpraca między nimi była wzorowa. Podziękował również policji i Wojskom Obrony Terytorialnej za pomoc w zabezpieczaniu mienia.
Takiego pożaru nie było tutaj co najmniej od 30 lat
Morawiecki zwrócił uwagę na specyficzną, zwartą zabudowę wsi tzw. zabudowę spiską. - Tutaj jeden dom zajmował się od drugiego, jedno zabudowanie od drugiego w szybszym tempie i stąd takie duże zniszczenia – podkreślił. - Jak powiedział mi wójt gminy Nowy Targ, takiego pożaru nie było tutaj co najmniej od 30 lat – dodał.
Premier zapewnił, że pomocą objęci będą wszyscy poszkodowani mieszkańcy wsi – niezależnie, czy deklarują się jako mniejszość słowacka. "Wszystkim będziemy pomagać" – powiedział Mateusz Morawiecki.
- Potrzebna będzie, szanowni mieszkańcy, bardzo szybka ścieżka związana z pozwoleniami na budowę, ponieważ ta zabudowa budynków mieszkalnych jest objęta procedurami wojewódzkiego konserwatora zabytków, a to oznaczałoby znaczące przedłużenie tej procedury – mówił premier. - Zrobię wszystko, żeby zmienić nasze procedury i odpowiednim rozporządzeniem Rady Ministrów umożliwić odbudowę budynków mieszkalnych i zabudowań gospodarczych jak najszybciej – dodał.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że przy odbudowie trzeba będzie myśleć o odpowiedniej prewencji, nowych wodociągach, hydrantach i przemyśleć sposób odbudowy budynków gospodarczych.
Wojewoda Łukasz Kmita mówił, że na miejsce zdarzenia zostały wysłane wszystkie możliwe siły i środki. - Zgodnie z deklaracjami natychmiast wystąpiliśmy o środki z rezerwy budżetu państwa, aby przekazać wsparcie mieszkańcom - powiedział wojewoda.
Zbiórka na pomoc pogorzelcom
Na portalu zrzutka.pl rozpoczęła się zbiórka pieniędzy, którą zorganizowała redakcja strony internetowej nowabiala24.pl (tj. mieszkańców Nowej Białej), w porozumieniu z samorządem wiejskim.
Pomoc materialna ma być zbierana także we wszystkich małopolskich kościołach. Zapowiedział to w specjalnym liście metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
"Umiłowani Archidiecezjanie, wczoraj w godzinach wieczornych z Nowej Białej, należącej do Archidiecezji Krakowskiej, nadeszła wiadomość o tragicznym w skutkach pożarze, który dotknął wielką liczbę mieszkańców tej miejscowości i całe rodziny naszych Sióstr i Braci pozostawił w sytuacji braku domu oraz podstawowych środków do życia. (...) W związku z powyższym, dla okazania Chrystusowej miłości wobec potrzebujących zarządzam, by w przyszłą niedzielę, tj. 27 czerwca 2021 r. w każdej parafii Archidiecezji Krakowskiej włączono tę intencję do Modlitwy powszechnej, a przed kościołami zorganizowano zbiórkę ofiar na rzecz poszkodowanych w pożarze mieszkańców Nowej Białej" - czytamy.
ja
Inne tematy w dziale Rozmaitości