Atak z terenu Federacji Rosyjskiej
"Analiza naszych służb oraz służb specjalnych naszych sojuszników pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że atak cybernetyczny został przeprowadzony z terenu Federacji Rosyjskiej. Jego skala i zasięg są szerokie" - podkreślił w oświadczeniu Kaczyński, który jest też przewodniczącym Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych.
Zaapelował "do wszystkich o rozwagę i nie wpisywanie się w scenariusz operacji zaplanowanej przeciwko polskim urzędnikom i politykom różnych opcji, której jednym z głównych celów jest uderzenie w polskie społeczeństwo i destabilizacja naszego kraju".
Polecamy:
- Morozowski o cyberatakach: Tajne obrady to fikcja, nie rzucę kamieniem w Morawieckiego
- Poseł PO o powrocie Tuska: Opozycja przeciw PiS zyskałaby zawodnika wagi najcięższej
- Jan Urban dla Salon24: Hiszpanie chcieliby mieć w ataku Lewandowskiego
Włamanie na skrzynkę Dworczyka
W tym tygodniu zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel przekazał na Twitterze, że ktoś podjął próbę wyłudzenia danych dostępowych do poselskich maili.
Według doniesień medialnych hakerzy upublicznili m.in. wiadomość, którą Dworczyk miał wysłać 27 października ub. roku, z której wynika, że premier Mateusz Morawiecki i jego współpracownicy byli uczestnikami rozmowy o wysłaniu wojska na ulice podczas protestów Strajku Kobiet po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który doprowadził do zaostrzenia prawa aborcyjnego. Według mediów, Dworczyk w ujawnionej wiadomości miał napisać, że "użycie wojska w aktualnej sytuacji rodzi liczne ryzyka prowokacji, oskarżeń, ogromnych strat wizerunkowych dla rządu i wojska oraz budzi skrajnie negatywne skojarzenia" i że "obecna sytuacja powinna być zabezpieczana przez siły policyjne oraz wsparcie ze strony formacji straży pożarnej".
Premier korzystał z prywatnej skrzynki do celów służbowych
Z informacji WP wynika, że premier Mateusz Morawiecki używał prywatnej skrzynki mailowej do celów służbowych i w ten sposób kontaktował się z ministrami, wiceministrami, parlamentarzystami czy przedstawicielami państwowych spółek. W korespondencji z prywatnego adresu premier poruszał kluczowe tematy polityczne i gospodarcze.
Na rosyjskim Telegramie opublikowano korespondencję mailową między Mateuszem Morawieckim, Michałem Dworczykiem i Jarosławem Gowinem, która dotyczyła działań podejmowanych przez rząd w ramach walki z pandemią koronawirusa.
Jarosław Gowin zapewniał, że w korespondencji, którą wymieniał z premierem z prywatnej skrzynki mailowej nie było żadnych tajnych informacji rządowych.
Polskie służby walczą z dezinformacją
Rzecznik rządu Piotr Müller w rozmowie z dziennikarzami w środę - po niejawnej części obrad Sejmu, podczas której przedstawiono informację rządu ws cyberataków - powiedział, że w najbliższych tygodniach polska klasa polityczna będzie przedmiotem ataku dezinformacyjnego. Poinformował, że polskie służby podejmują działania i zidentyfikowały niektórych autorów działań dezinformacyjnych. Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn powiedział, że ustalenia służb dowodzą, że Polska jest stałym celem prowadzonej przez Rosję agresji informacyjnej.
ja
Czytaj także:
Komentarze
Pokaż komentarze (72)