Polska wstrzymuje czasowo szczepienia pierwszą dawką AstraZeneki.
Polska wstrzymuje czasowo szczepienia pierwszą dawką AstraZeneki.

Polska rezygnuje ze szczepień preparatem AstraZeneca. Znamy powód

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 29
Niewywiązywanie się z dostaw przez producenta szczepionki jest przyczyną, dla której polskie władze zdecydowały się czasowo wstrzymać się z podawaniem pierwszych dawek preparatu.

- Nieregularność i nieprzewidywalność dostaw szczepionek przez firmę AstraZeneca skłoniła nas do tego, by czasowo z bieżących dostaw do Polski obsługiwać priorytetowo osoby, które czekają na podanie drugiej dawki. Zabezpieczamy się w ten sposób, ponieważ jednym z naszych priorytetów jest bezpieczeństwo osób zaszczepionych – zgodnie z wymogami producentów – przekazał prezes Agencji Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski. 

Pozew KE wobec AstraZeneca. Koncern odpowiada: Będziemy się bronić w sądzie

Kłopoty z dostawami 

Co ważne, istnieje możliwość, by chętni na szczepienie pierwszą dawką AstraZeneca mogli to zrobić. 

- W punktach szczepień są jeszcze pewne zapasy szczepionek tej firmy i każdy, kto będzie chciał, ma możliwość zapisania się na szczepienie AstrąZeneką - podkreślił Kuczmierowski. 

Od kilku tygodni istnieje problem z frekwencją wśród zarejestrowanych na szczepienie preparatem oksfordzkim. Wiele emocji wzbudziły sensacje o niepożądanych odczynach poszczepiennych, ale po czasie okazało się, że nie ma istotnych różnic w częstotliwości skutków ubocznych między szczepionką AstraZeneca a innymi.  

Dementi Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych ws. porzucenia szczepień preparatem AstraZeneca


Fatalnie niskie zainteresowanie szczepionką AstraZeneca

Z danych, do których dotarła "Gazeta Wyborcza" wynika, że w Polsce do końca sierpnia zarejestrowało się na szczepienie pierwszą dawką AstraZeneki tylko 18 tys. osób - prawie 13 tys. na czerwiec. Na sierpień zapisało się zaledwie 47 chętnych. Szczepionki brytyjskiej obawiają się szczególnie seniorzy. 

Na rządowych stronach podano w środę przed południem, że w Polsce wykonano 22 mln 737 tys. 88 szczepień przeciw COVID-19. W pełni zaszczepionych – dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionkę od Johnson & Johnson – jest już 8 mln 621 tys. 29 osób. 

Nowe schematy szczepień na COVID-19

Ministerstwo Zdrowia opublikowało we wtorek nowe schematy szczepień przeciw COVID-19. Skrócony został odstęp między podaniem dawek szczepionek mRNA od Moderny i Pfizera. 

Resort dopuścił, aby szczepienia przeciw COVID-19 w Narodowym Programie Szczepień były wykonywane preparatem Comirnaty od Pfizera po upływie 21 dni (nie dłużej niż 42 dni) między dawkami, natomiast preparatem COVID-19 Vaccine Moderna po upływie 28 dni (nie dłużej niż 42 dni) między dawkami. Szczepionka Vaxzevria AstraZeneca w schemacie dwudawkowym ma być podawana przy zachowaniu odstępu od 35 dni (nie dłużej jednak niż do 84 dni) między dawkami.

Ministerstwo poinformowało też, że zgodnie z zaleceniami Zespołu ds. Szczepień Ochronnych i Rady Medycznej rekomendowany odstęp między dawkami szczepionki Comirnaty, podawanej dzieciom od 12 lat, wynosi 21 dni.

Osoby, które przebyły chorobę wywołaną zakażeniem wirusem SARS-CoV-2, mogą być zaszczepione przeciwko COVID-19 w terminie nie wcześniejszym niż 30 dni od uzyskania pozytywnego testu na obecność wirusa SARS-CoV-2.

Na początku maja br. rząd, po konsultacjach z ekspertami, zadecydował o skróceniu odstępu między podaniem pierwszej i drugiej dawki preparatów od firm Moderna, Pfizer i AstraZeneca do 35 dni, czyli do 5 tygodni. 

Zobacz też: 

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj29 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (29)

Inne tematy w dziale Rozmaitości