Bitcoin został uznany jako oficjalny środek płatniczy w pierwszym kraju na świecie. Zaledwie kilka dni po tym, jak prezydent Nayib Bukele zapowiedział skierowanie odpowiedniej ustawy do parlamentu Salwadoru, została ona przyjęta. Zagłosowało za nią 62 z 84 deputowanych. Wartość bitcoina po tej decyzji podskoczyła o 5 proc.
Parlament Salwadoru błyskawicznie przegłosował prezydencki projekt ustawy, uznający bitcoin za oficjalny środek płatniczy. Nayib Bukele zapowiedział w sobotę, że ta decyzja ułatwi przekazy pieniężne tysiącom jego rodaków, pracujących poza krajem, którzy wspierają w ten sposób swoje rodziny.
Salwador i Bitcoin. Oficjalnie razem
Bitcoin i transakcje w tej walucie nie będą od tej pory objęty podatkiem od zysków kapitałowych. Będzie można nim płacić podatki, a ceny będą mogły być podawane właśnie w bitcoinach.
Do tej pory walutą Salwadoru był dolar amerykański.
Czytaj też:
Bitcoin oficjalną walutą w Salwadorze. Kto będzie następny?
Bitcoin ma też napędzić gospodarkę, wpłynąć na tworzenie miejsc pracy i włączenie populacji do oficjalnego obiegu pieniężnego. Prezydent Salwadoru wskazał, że 70 proc. jego rodaków nie ma konta w banku i pracuje w szarej strefie.
Zapowiedź Bukele była hitem konferencji poświęconej bitcoinowi, która odbyła się w sobotę w Miami. Jack Mallers, założyciel platformy Strike - która zajmuje się obrotem kryptowalutą - powiedział, że plany Salwadoru sprawią, że o bitcoinie usłyszy cały świat. Po środowej decyzji wartość bitcoina podskoczyła o 5 proc. (do ok 125 tys zł.).
W Polsce też można płacić bitcoinem. Ale nie wszędzie
Ekonomiści zastanawiają się, jak Salwador poradzi sobie po przyjęciu krypotwaluty. Wykres jej wartości przypomina kolejkę górską. W kwietniu bitcoin był wart rekordowe 64 829 dolarów, po czym w ciagu nieco ponad miesiąca kurs spadł niemal o połowę. W porównaniu z poprzednim rokiem wartość bitcoina i tak jest większa o 130 proc. Kwietniowa hossa była związana m.in. z masowym skupowaniem waluty przez duże firmy - Teslę oraz Square.
W Polsce płatność w bitcoinach umożliwia kilka podmiotów, w tym pyszne.pl. W Warszawie jest to możliwe w co najmniej 20 miejscach, w tym w restauracjach czy kawiarniach. Po kilkanaście takich punktów jest też w Trójmieście, Krakowie i Wrocławiu.
MD
Czytaj dalej:
Macron dostał w twarz. Plucie i obrażanie polityków nad Sekwaną
Elon Musk i kryptowaluty. Bitcoin wypada z łask Tesli? Z DOGE na Księżyc
Prof. Bogdan Musiał: Niemcy traktują Polskę jak półkolonię. To nastawienie psychologiczne
Rafał Woś: Przyszła koalicja PiSu i Lewicy ma głęboki sens i dobre widoki na przyszłość
Barack Obama ostrzega. Daje przykład Polski i Węgier
Jak nie koniec historii, to koniec demokracji
Inne tematy w dziale Gospodarka