Iga Świątek zagra w trzeciej rundzie French Open z Estonką Anett Kontaveit. 20-letnia Polka, która broni tytułu sprzed roku, przegrała z nią oba dotychczasowe mecze. O awans do czołowej „16” turnieju tego samego dnia powalczy też Magda Linette.
Iga Świątek radzi sobie póki co na kortach im. Rolanda Garrosa równie dobrze, co przed rokiem. 20-letnia Polka, po wycofaniu się z turnieju Ashleigh Barty (skreczowała w meczu z Magdą Linette) oraz Naomi Osaki (nawrót depresji) jest główną faworytką French Open. W dwóch poprzednich meczach straciła zaledwie siedem gemów.
French Open. Iga Świątek faworytką do obrony tytułu
„Do trzeciej rundy awansowała z wynikami nawiązującymi do czasów Steffi Graf. Zdobywczyni 22 tytułów wielkoszlemowych w singlu wyrobiła sobie zwyczaj miażdżenia swoich rywalek na wczesnym etapie, a inne tenisistki robiły zakłady, kto wytrzyma dłużej niż godzinę na korcie w meczu z Niemką” - brzmi fragment zapowiedzi jej sobotniego pojedynku na oficjalnej stronie turnieju.
Iga Świątek zmierzy się z Anett Kontaveit. Estonka jest rozstawiona z numerem 30., ale to ona pokonała Polkę w obu ich dotychczasowych konfrontacjach, rozgrywane na kortach twardych. W 2019 roku wygrała w dwóch setach w drugiej rundzie turnieju WTA w Cincinnati, a w kolejnym sezonie w trzech partiach w 1/8 finału Australian Open. To właśnie ćwierćfinał w Melbourne jest najlepszym osiągnięciem 25-letniej zawodniczki w Wielkim Szlemie. W Paryżu najlepiej poszło jej trzy lata temu, gdy dotarła właśnie do czołowej „16”.
Zobacz także:
Roland Garros. Iga Świątek i Magda Linette grają o awans
Iga Świątek zagra o awans do kolejnej rundy po godz. 16. O podobnej porze rozpocznie się mecz drugiej polskiej tenisistki. Magda Linette zmierzy się z Tunezyjką Ons Jabeur.
Poznanianka, która w rankingu WTA zajmuje 45. lokatę, sensacyjnie awansowała po meczu z najwyżej notowaną Ashleigh Barty. Australijka przegrała z nią pierwszego seta 1:6, a w drugiej partii wycofała się przy stanie 2:2 z powodu kontuzji biodra. Polka walczyć będzie o pierwszy w karierze awans do 1/8 finału zawodów tej rangi.
W 2013 roku zawodniczka z Poznania pokonała Ons Jabeur na korcie twardym w Baku, ale cztery lata temu na ziemnej nawierzchni w Charleston górą była rywalka. Tunezyjka ma na koncie lepsze wyniki w Wielkim Szlemie - we French Open w poprzednim sezonie dotarła do 1/8 finału, jest także ćwierćfinalistką Australian Open 2020. W rankingu WTA plasuje się na 25. pozycji.
Iga Świątek i Magda Linette mogą przejść do historii
Polscy kibice na dwójkę swoich reprezentantów w czołowej „16” wielkoszlemowych zmagań w singlu czekają od 2013 roku. Wówczas w ćwierćfinale Wimbledonu Jerzy Janowicz i Łukasz Kubot zmierzyli się ze sobą. Teraz Polki mogą na siebie trafić dopiero w półfinale.
Świątek i Linette mogą przebić osiągnięcia panów nie tylko w grze pojedynczej. Obie dobrze radzą sobie też w deblu, w którym występują z zagranicznymi partnerkami. Obie awansowały już do 1/8 finału paryskich zawodów.
MD
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Sport