Program "Warto Rozmawiać" nie jest już emitowany przez TVP. Wszystko za sprawą krytyki obostrzeń w audycji. Jan Pospieszalski nie ukrywa rozczarowania i twierdzi, że to nie koniec "dociekań" wokół tematu koronawirusa.
Konflikt między Telewizją Polską a zespołem "Warto Rozmawiać" trwa od połowy kwietnia, gdy zdecydowano o zdjęciu programu tuż przed nagraniem. Z relacji gospodarza Jana Pospieszalskiego wynikało, że dowiedział się o decyzji władz TVP tuż przed wejściem do studia. Ostatecznie udało się nagrać odcinek, ale później go już nie wyemitowano.
- Pandemia powoli się kończy, jednak redakcja "Warto Rozmawiać" nadal pozostaje na kwarantannie. Już drugi miesiąc jesteśmy poza anteną telewizji. Redakcja jest bez pracy. Pięcioosobowy zespół, z którym pracuję, został pozbawiony środków do życia. To nie zwalnia nas z dalszego dociekania - powiedział dziennikarz w rozmowie z Radiem Wnet.
Zobacz:
Zamieszanie wokół "Warto Rozmawiać". Interwencja posłanki PiS, przeniesiona transmisja
Pospieszalski naruszył zasady etyki? TVP zastanawia się, co dalej z "Warto Rozmawiać"
Pospieszalski bronił też lekarzy, którzy są w mniejszości i nie zgadzają się na skupienie całej uwagi środowiska medyków na koronawirusie. - Lekarze, którzy zgłaszali do nas swoje wątpliwości, są wzywani na przesłuchania przez Naczelną Izbę Lekarską. Już sam tryb wezwania ma znamiona dyscyplinarne - ocenił.
Dodał też, że zgadza się z osobami odrzucającymi szczepionki, którzy ostrzegają przed "eksperymentami medycznymi" na ludziach. - Sam koncern Pfizer przyznaje, że osoby, które przyjęły preparat, będą obserwowane przez dwa lata - powiedział Radiu Wnet.
Wszystko wskazuje na to, że popularnego konserwatywnego publicysty nie zobaczymy już na antenach Telewizji Polskiej. Pospieszalski gościł za to w telewizji wRealu24, gdzie prezentowane są treści skrajnie prawicowe, jak również antysemickie. Przedstawiciele kanału internetowego popierali akcję #OtwieraMY i wzywali przedsiębiorców do odmrożenia swoich firm mimo obostrzeń.
Pospieszalski kontra TVP. Geneza konfliktu
Kłopoty dziennikarza rozpoczęły się, gdy do jednej z audycji publicystycznych zaprosił m.in. dr Pawła Basiukiewicza, negującego sens lockdownu i kwarantanny w czasie pandemii. Kardiolog jest krytykowany przez wielu lekarzy za stwierdzenia i aktywność na Twitterze od wybuchu pandemii.
Wśród gości ostatniego programu "Warto Rozmawiać" (12 kwietnia) byli dr Zbigniew Hałat, epidemiolog i były wiceminister zdrowia, dr Zbigniew Martyka - ordynator oddz. zakaźnego w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej, mec. Piotr Schramm, publicysta Tomasz Wróblewski, prof. Ryszard Rutkowski, alergolog. Wszyscy podważali sposobność walki rządu z pandemią i podstawę prawną, na której opierają się obostrzenia.
"Warto Rozmawiać" ostro krytykowała potem posłanka Joanna Lichocka, która uznała stwierdzenia Pospieszalskiego za niedopuszczalne i groźne dla społeczeństwa. Program napiętnowała również Komisja Etyki TVP, zaznaczając, że "zostały naruszone „Zasady Etyki dziennikarskiej obowiązujące w Telewizji Polskiej”.
Przeczytaj:
Sąd Apelacyjny: Sławomir Nowak ma wrócić do aresztu; może wyjść pod jednym warunkiem
Andrzej Piaseczny zdradził powody coming outu. Szczere wyznanie o partnerze i ślubie
Rubik, Holland, Tokarczuk twarzami fundacji, która ma walczyć o prawa LGBT+ w Polsce
GW
Inne tematy w dziale Kultura