Senat przyjął bez poprawek ustawę ratyfikacyjną ws. Funduszu Odbudowy. Na początku maja marszałek Tomasz Grodzki zapowiadał wprowadzenie modyfikacji.
Polska była ostatnim krajem, która zwlekała z ratyfikacją środków własnych w budżecie unijnym na Fundusz Odbudowy po pandemii koronawirusa. W czwartek senatorowie zagłosowali za przyjęciem ustawy w całości, bez poprawek. Co istotne, Senat nie przeforsował preambuły do niej.
Grodzki zapowiada poprawki Senatu do Funduszu Odbudowy. "Mamy 30 dni, skorzystamy"
Nie ma preambuły
Sytuacja była na "styku", bowiem za jej wprowadzeniem do ratyfikacji głosowało 49 senatorów. Jednak taka sama liczba parlamentarzystów zgłosiła sprzeciw, natomiast jeden wstrzymał się od głosu. Senat odrzucił też pierwszy wniosek PiS, by przyjąć ustawę w całości, w takiej formie, w jakiej wpłynęła do Sejmu. Opozycyjna większość go odrzuciła.
W preambule do ustawy miała znaleźć się taka treść: "W trosce o przyszłość i pomyślność naszej ojczyzny władze Rzeczpospolitej Polskiej deklarują, że środki z Funduszu Odbudowy będą służyć modernizacji państwa, rozwojowi i innowacyjności gospodarki, usprawnieniu ochrony zdrowia, wzmocnieniu systemu edukacji, ochronie środowiska i klimatu". Władze Rzeczpospolitej Polskiej zobowiązują się, że środki z tego funduszu będą wydatkowane w oparciu o zasady sprawiedliwości, transparentności i praworządności z zagwarantowaniem równego traktowania podmiotów zainteresowanych realizacją projektów".
- Upadł wniosek większości o wprowadzenie preambuły do ratyfikacji! - triumfował na Twitterze senator PiS Marek Pęk.
Po głosowaniu w Sejmie, które odbyło się 4 maja, marszałek Tomasz Grodzki zapowiadał skorzystanie z konstytucyjnego terminu 30 dni do rozpatrzenia ustawy w izbie wyższej. Przekonywał też, że projekt ratyfikacji wymaga poprawek, by zapewnić transparentność wydawanych środków unijnych.
Grodzkiego i większość opozycyjną w Senacie skrytykowała rzecznik PiS Anita Czerwińska. - Zakończyło się żenujące i niepoważne widowisko intryg prowadzone ze szkodą dla obywateli i państwa. Polacy ocenią to sprawiedliwie - zapewniła.
Senackie poprawki do ustawy ratyfikacyjnej?
Grodzki mówił o poprawkach
- W Senacie chcemy zbudować bezpieczniki, które spowodują, że te gigantyczne pieniądze z UE w formie dotacji i pożyczek trafią do wszystkich Polaków, a nie tylko tam, gdzie w samorządzie rządzi PiS. Jeżeli liczyć się będzie tylko interes jednej partii, to już całkowicie wrócimy do rządów komunistycznych, na które w Senacie zgody nie ma - mówił Grodzki w "Rzeczpospolitej".
- (...) poprawki ugrupowania demokratycznej większości w Senacie przedstawią. Na posiedzeniu plenarnym najpierw będziemy głosować poprawki, a potem całość aktu ratyfikacji. W takiej formie dokument ten ma realne szanse uzyskać dużą większość w Senacie. Możemy też apelować do prezydenta, by podejmując decyzję w sprawie ustawy ratyfikacyjnej, wziął pod uwagę zastrzeżenia Senatu, aby uwzględnił je też w pracach nad ustawą wdrożeniową KPO, która tak naprawdę nada konkretny kształt planom opisanym w Krajowym Planie Odbudowy - podkreślał marszałek Senatu.
Przeczytaj więcej: Grodzki zdecydował. Kiedy Senat zajmie się ustawą ratyfikacyjną
Za ustawą ratyfikacyjną bez poprawek zagłosowało 27 maja 98 senatorów, tylko 2 wstrzymało się od głosu.
- Dwa IDENTYCZNE głosowania w ciągu 15 minut w Senacie ws. przyjęcia ustawy o KPO bez poprawek - zauważył różnicę dziennikarz Polsat News Mateusz Maranowski.
GW
Inne tematy w dziale Polityka