Działalność sklepu Szymona Hołowni, z którego dochód ma wspierać jego ugrupowanie, jest podstawą dla Państwowej Komisji Wyborczej do odrzucenia sprawozdania finansowego partii Polska 2050.
"Dochód ze sprzedaży wspiera nasz ruch Polska 2050. Dzięki pozyskanym środkom, będziemy mogli realizować nasze postulaty i działać na rzecz Polski i rozwoju społeczeństwa obywatelskiego” - czytamy na stronie Sklepu Polska 2050.
To godne pochwały, ale problem w tym, że sam mechanizm z finansowaniem polityki w ten sposób może zostać uznany za niezgodny z przepisami. O tym w dalszej części. Żeby lepiej zrozumieć wszystkie zależności należy zapoznać się z podmiotami, które są skupione wokół Szymona Hołowni. Są nimi:
Partia Polska 2050 - prezes Kobosko
Stowarzyszenie Polska 2050 - prezes Hołownia
Fundacja Polska Od Nowa - prezes Kobosko
Sklep Polska 2050 - właściciel Polska Od Nowa
Wszystkie wyżej wymienione organizacje składają się na szeroko rozumiany ruch Polska 2050, który - jak cytowaliśmy - będzie wspierany dochodami ze Sklepu Polska 2050.
Jak wynika ze strony sklepu, jego właścicielem jest Fundacja Polska Od Nowa, czyli organizacja, na czele której stoi Michał Kobosko, a w Radzie Fundacji zasiada Hołownia. Kobosko jest też przewodniczącym partii Polska 2050 Szymona Hołowni, która w kwietniu została zarejestrowana w Sądzie Okręgowym w Warszawie.
Wróćmy do sklepu. W jego asortymencie są torby, kosmetyczki i piórniki wyprodukowane z billboardów promujących Hołownię w kampanii prezydenckiej. Na niektórych widać twarz lidera, na innych imię lub nazwisko, albo napis “Szymon ma mój głos”. To nic innego jak promowanie byłego prezentera stacji TVN, który w najbliższych wyborach parlamentarnych będzie ze swoją partią - najprawdopodobniej - starał się o wejście do Sejmu.
Jest to więc marketing polityczny, niezależnie od tego, czy dochód ze sprzedaży gadżetów finalnie będzie przeznaczony do finansowania formacji Hołowni. Żeby PKW oceniła takie działania jako złamanie ustawy nie musi dochodzić do przepływu pieniędzy między sklepem a partią. Kluczowe są tzw. "wartości niepieniężne", czyli wspomniana darmowa promocja przez osobę prawną (sklep zarządzany przez fundację).
Zobacz także:
PKW może jednak przeoczyć problem, bo na stronie sklepu jest napisane, że dochód ma być przeznaczony na wspieranie ruchu Polska 2050, a nie partii: "Dzięki pozyskanym środkom, będziemy mogli realizować nasze postulaty i działać na rzecz Polski i rozwoju społeczeństwa obywatelskiego". Być może jest to sprytne obejście przepisów o finansowaniu partii, ale nie ulega wątpliwości, że postulaty partii i "ruchu" Polska 2050 są tożsame.
Spójrzmy w przepisy:
Art. 49c. partie polityczne
Naruszenie zasad finansowania partii
Kto:
1) przeznacza majątek partii politycznej na cele inne niż określone w art. 24 majątek partii politycznych ust. 2,
2) w imieniu partii politycznej prowadzi działalność gospodarczą z naruszeniem przepisu art. 24 majątek partii politycznych ust. 3,
3) przekazuje partii politycznej albo przyjmuje w imieniu partii politycznej środki finansowe lub wartości niepieniężne z naruszeniem przepisów art. 25 źródła i warunki finansowania partii politycznej,
4) dokonuje czynności skutkującej zmniejszeniem wartości zobowiązań partii politycznej będąc osobą inną aniżeli wymieniona w art. 25 źródła i warunki finansowania partii politycznej ust. 1 i art. 25a poręczenie kredytu bankowego na cele statutowe ust. 1 lub z naruszeniem limitu wpłat, o którym mowa w art. 25 źródła i warunki finansowania partii politycznej ust. 4, podlega grzywnie od 1.000 do 100.000 złotych.
Takie naruszenie ustawy byłoby przestępstwem popełnionym zarówno przez dającego - sklep, jak i przyjmującego - partię.
W art. 38a czytamy, że odrzucenie sprawozdania finansowego następuje w przypadku: "przyjmowania wartości niepieniężnych z naruszeniem przepisów art. 25 źródła i warunki finansowania partii politycznej ust. 4a.".
W oparciu o te przepisy Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe partii KORWiN. Według uzasadnienia PKW z 2016 r. sprzedaż gadżetów promujących partię i lidera partii KORWiN była marketingiem politycznym i sposobem dotarcia do potencjalnych wyborców, co świadczyło o tym, że działalność ta miała na celu wspieranie partii.
Cytujemy uzasadnienie.
UCHWAŁA PAŃSTWOWEJ KOMISJI WYBORCZEJ z dnia 19 października 2016 r.:
"(...) Odmiennie należy ocenić działalność polegającą na sprzedaży przez wskazane wyżej podmioty gospodarcze dużych ilości przedmiotów opatrzonych symbolem graficznym partii politycznej KORWiN: Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja. Jak wyjaśniła Partia, podmioty te nie są związane z nią żadnymi stosunkami, w szczególności Partia nie zamawiała u nich odpłatnych usług polegających na jej promocji przez masowe umieszczanie na wyrobach jej symbolu graficznego. Należy zatem uznać, że świadczyły one bezumownie nieodpłatne usługi na rzecz Partii, co stanowi naruszenie art. 25 ust. 4a ustawy o partiach politycznych. Zgodnie z powołanym przepisem partii politycznej mogą być przekazywane świadczenia niepieniężne wyłącznie przez obywateli polskich mających stałe miejsce zamieszkania na terenie Rzeczypospolitej Polskiej; przyjęcie zatem takich świadczeń od podmiotów prowadzących działalność gospodarczą narusza ten przepis" - napisano w uzasadnieniu.
"Na podstawie dostępnych danych nie można dokonać dokładnej wyceny uzyskanych przez Partię korzyści, jednak z pewnością można stwierdzić, że mają one znaczną wartość, ponieważ sprzedaż przedmiotów promujących Partię odbywała się w sklepie internetowym reklamowanym na cieszącej się dużym zainteresowaniem stronie internetowej Partii i na obserwowanym przez wielu użytkowników jej profilu w serwisie Facebook, a także w co najmniej kilkudziesięciu sklepach stacjonarnych; oznacza to, że Partia skorzystała z kampanii reklamowej, której odpłatne przeprowadzenie wiązałoby się ze znacznymi kosztami. Zgodnie z art. 38a ust. 2 pkt 7 ustawy wskazane uchybienie skutkuje odrzuceniem sprawozdania" - tłumaczyła swoją decyzję PKW.
Działalność sklepu Szymona Hołowni, z którego dochód wspiera jego ugrupowanie, może być więc podstawą dla Państwowej Komisji Wyborczej do odrzucenia sprawozdania finansowego partii. Jeśli w przyszłości byłoby to kontynuowane, również w roku wyborczym, to Polsce 2050 groziłaby też utrata milionów z subwencji partyjnej.
DM
Czytaj dalej:
Inne tematy w dziale Polityka