Premier Mateusz Morawiecki oraz minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka ogłosili sukces negocjacji polsko-czeskich ws. dalszej pracy kopalni w Turowie.
Czesi wycofają swój wniosek z TSUE, a polska strona zgodziła się na współfinansowanie wielkich projektów do kwoty 45 mln euro - to efekt negocjacji rządów Mateusza Morawieckiego i Andreja Babisza.
Kurtyka: Jest konsensus z Czechami
Przeczytaj, jak strona rządowa i opozycyjna tłumaczyły spór z Czechami
- Dzięki ogromnym staraniom premiera Morawieckiego udało się osiągnąć konsensus z Czechami! Ustalenia zespołu negocjacyjnego skupiają na realizacji wspólnych projektów, które są ważne dla bezpieczeństwa środowiskowego - dzięki ich realizacji strona czeska deklaruje wycofanie wniosku z TSUE - napisał w nocy z poniedziałku na wtorek minister Michał Kurtyka.
O szczegółach porozumienia z Czechami wokół TSUE i kopalni w Turowie informował z Brukseli Morawiecki. - Dzisiaj spotkałem się z premierem Republiki Czeskiej, panem Andrejem Babiszem. Wcześniej byłem już na Dolnym Śląsku i ustaliłem, w jaki sposób można prowadzić negocjacje ze stroną czeską. Potwierdziłem kierunek tych negocjacji z panem premierem Babiszem i te negocjacje dzisiejszego wieczoru nastąpiły - mówił dziennikarzom polski premier.
Morawiecki o szczegółach porozumienia
- Mając na uwadze zacieśnienie transgranicznej współpracy z Republiką Czeską wydaje się, że jesteśmy już bardzo bliscy porozumienia. W wyniku tego porozumienia Republika Czeska zgodziła się wycofać wniosek do TSUE. To porozumienie przede wszystkim zakłada wieloletnie projekty z udziałem strony polskiej w wysokości do 45 mln euro - współfinansowanie tych projektów przez stronę polską - podał Morawiecki.
Współfinansowanie będzie pochodziło ze środków budżetu państwa, samorządów i spółki PGE, która jest właścicielem kopalni i elektrowni Turów. Polski rząd przystał też na zorganizowanie grupy ekspertów, którzy zajmą się kwestiami ekologicznymi.
- PGE przeprowadzi do końca inwestycje ekranu doziemnego, który będzie do pewnego stopnia przynajmniej eliminował odpływ wody, a z drugiej strony będzie prowadziła prace przy wałach, zabezpieczających przed pyłkami, które przenikają na stronę czeską - informował premier.
Morawiecki zapewnił, że kopalnia i elektrownia w Turowie będą nadal działać. - Jestem dobrej myśli, że uda się je doprowadzić do końca. W wyniku realizacji takiego planu będziemy mogli powiedzieć o tym, że cała sprawa zostaje zamknięta i elektrownia oraz kopalnia Turów dalej będą pracowały bez przeszkód - stwierdził.
Czesi twierdzili, że kompleks energetyczny w Turowie negatywnie wpływa na stan ich wód. TSUE 21 maja przychylił się do ich wniosku o natychmiastowe wstrzymanie wydobycia w kopalni do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia.
GW
Inne tematy w dziale Gospodarka