Wiceprezes Porozumienia Jarosława Gowina, Robert Anacki ogłosił w mediach społecznościowych, że odchodzi z partii. Partię zamierza opuścić również prof. Wojciech Maksymowicz.
Anacki skomentował na Twitterze to, że że prof. Maksymowicz ma we czwartek ogłosić swoje odejście z Porozumienia. Wiceprezes partii Jarosława Gowina napisał, że on także "dołącza" do odchodzącego polityka. Anacki podał dwa powody odejścia – zdrowotny i biznesowy.
Kolejne odejście z Porozumienia
"Zatem i ja dołączam. Chciałem podziękować Prezesowi @Jaroslaw_Gowin oraz wszystkim przyjaciołom za współpracę i życzyć powodzenia w walce o wolność w wymiarze osobistym i gospodarczym. Przede mną ogromne wyzwania w wymiarze osobistym - zdrowia, a także biznesowe" – napisał Anacki na Twitterze.
Sprawa prof. Maksymowicza
"Gazeta Wyborcza" ustaliła, że podczas zaplanowanej na czwartek na godzinę 10.00 konferencji prasowej prof. Maksymowicz ogłosi swoje odejście z Porozumienia.
W pierwszej połowie kwietnia pojawiła się informacja, że Ministerstwo Zdrowia domaga się informacji na temat eksperymentów medycznych w dziedzinie neurochirurgii z lat 2013–2020 nadzorowanych przez prof. Wojciecha Maksymowicza.
Doniesienie złożył Mariusz Dzierżawski, założyciel fundacji Pro – prawo do życia. Oskarżył on polityka o zabicie nieustalonej liczby dzieci przedwcześnie urodzonych. Szpital zaprzeczył, że takie praktyki miały miejsce.
Bielan dla "Super Expressu": Gowin może stracić stanowisko
Jarosław Gowin stracił kolejnych dwóch posłów w klubie, a uzyskał funkcję wicepremiera i ministra gospodarki mając 18 posłów. Dzisiaj ma ledwie połowę tego stanu, więc jeśli straci tych szabel jeszcze kilka, to pewnie straci też stanowisko - powiedział Adam Bielan w wywiadzie dla "Super Expressu".
Bielan pytany w rozmowie z "SE" czy jest w stanie wojny z Jarosławem Gowinem odparł: "nie czuję, że jesteśmy w stanie jakiejkolwiek wojny".
- Mamy spór, który w partiach demokratycznych jest częstą i nieuniknioną rzeczą. Składa się on z trzech poziomów. Formalnego – gdzie chodzi o wewnątrzpartyjną demokrację i pytanie czy można rozpoczynać siódmy rok swojej trzyletniej kadencji. Drugi poziom sporu dotyczy przyszłości Porozumienia. Budując tę partię opowiadałem się żeby była częścią Zjednoczonej Prawicy. A Jarosław Gowin, od co najmniej roku, ciągnie w kierunku PSL. I to jest poważny problem, przed którym stoją działacze Porozumienia. A trzeci aspekt to spór personalny, coraz bardziej dramatyczny. I ja i wielu moich kolegów nie zgadzamy się by być w jednej partii z takimi ludźmi jak Robert Anacki, który jest symbolem patologii dręczących polską scenę polityczną - wskazał Bielan.
Polityk na uwagę dziennikarza, że większość parlamentarzystów Porozumienia stanęła po stronie Gowina, który przez to ma więcej szabel, odpowiedział: - Myślę, że to już jest nieaktualne. Opuściło go dwóch posłów, panowie Sośnierz i Maksymowicz i już z nim nie głosują. Jeśli straci tych szabel jeszcze kilka, to pewnie straci też stanowisko.
- Ja stwierdzam fakt: Gowin stracił kolejnych dwóch posłów w klubie, a uzyskał funkcję wicepremiera i ministra gospodarki mając 18 posłów. Dzisiaj ma ledwie połowę tego stanu - dodał Bielan.
KJ
Inne tematy w dziale Polityka