Nie gaśnie konflikt między Palestyńczykami a Izraelczykami we Wschodniej Jerozolimie. Muzułmańscy protestujący rzucali kamieniami w policjantów na placu przed meczetem Al-Aksa w Jerozolimie - policja użyła granatów hukowych i gazu łzawiącego wewnątrz świątyni.
Kolejni ranni w zamieszkach
Z doniesień agencji AFP wynika, że w wyniku zamieszek rannych zostały setki osób. Zgromadzeni przed meczetem na Wzgórzu Świątynnym Palestyńczycy mieli rzucać kamieniami w funkcjonariuszy izraelskich służb stojących na ulicy przylegającej do kompleksu - donosi AP. Policja odpowiedziała granatami hukowymi i gazem, rzucając je na plac przed meczetem.
Jak wynika z filmików na Twitterze, pociski wrzucano również do wnętrza meczetu Al-Aksa.
Liczba ofiar zamieszek jest na razie nieznana. Doniesienia AFP, która powołuje się na Palestyński Czerwony Półksiężyc, przekazują informacje o setkach rannych i ok. 50 osobach przewiezionych do szpitala. Według islamskiej administracji zarządzającej wzgórzem obrażeń doznały dziesiątki osób.
Były to kolejne od początku ramadanu (14 kwietnia) starcia, do jakich doszło w tym miejscu, jednym z najświętszych dla Żydów i muzułmanów.
W poniedziałek Izraelczycy świętują Dzień Jerozolimy, upamiętniający zdobycie wschodniej części tego miasta przez Izrael podczas wojny sześciodniowej w 1967 r. Mimo napięć policja zezwoliła, by tego dnia odbył się przemarsz nacjonalistów przez muzułmańską Dzielnicę Muzułmańską Starego Miasta. Wydarzenie to co roku budzi kontrowersje, a tym razem szczególnie ze względu na falę przemocy oraz trwający ramadan. Jednocześnie władze zakazały tego dnia Żydom wstępu na Wzgórze Świątynne.
Reakcja ONZ na konflikt we Wschodniej Jerozolimie
Do powściągliwości względem Palestyńczyków wezwał izraelski rząd rzecznik ONZ. - Sekretarz generalny wyraża głębokie zaniepokojenie utrzymującymi się aktami przemocy w okupowanej Wschodniej Jerozolimie a także możliwymi wysiedleniami rodzin palestyńskich z ich domów - czytamy w oświadczeniu Stephane Dujarrica.
Szef ONZ "wezwał Izrael do zaprzestania wyburzeń i wysiedleń" oraz do zachowania i przestrzegania "status quo świętych miejsc". Do eskalacji napięć we Wschodniej Jerozolimie i na terenach okupowanych dochodzi z powodu planu wysiedlenia Palestyńczyków z terenów, na których mają powstać kolejne izraelskie osiedla.
GW
Inne tematy w dziale Polityka