Koalicja Obywatelska nie zagłosuje ani "za", ani "przeciwko" ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych w budżecie unijnym - ujawnił w Radiu Wnet Bogusław Sonik.
Głosowanie sejmowej komisji
Posłowie sejmowych komisji spraw zagranicznych i finansów po ponad 5 godzinach obrad przegłosowali przyjęcie projektu ustawy ws. ratyfikacji o zwiększeniu zasobów własnych w budżecie Unii Europejskiej w pierwszym czytaniu. Wieczorem czeka nas kluczowe głosowanie w Sejmie. Gdyby projekt przepadł, niemożliwe stałoby się przyjęcie środków z Funduszu Odbudowy na lata 2021-2027.
KO i Konfederacji domagały się wysłuchania publicznego 19 maja w tej sprawie. Postulat przepadł na komisji, bowiem przeciwko zagłosowało 43 parlamentarzystów, a 33 było "za", 6 wstrzymało się od podjęcia decyzji.
Największa partia opozycyjna proponowała szereg poprawek - w tym m.in. przekazania samorządom nie mniej niż 40 proc. środków z części grantowej Krajowego Planu Odbudowy, utworzenia komitetu monitorującego realizację planu, zapewnienia znajomości kryteriów i transparentności przyznawania środków z KPO, możliwości skorzystania przez spółki Skarbu Państwa wyłącznie z części pożyczkowej KPO oraz zobowiązania rządu do przystąpienia do prokuratury europejskiej.
Posłowie z komisji sejmowej odrzucili wszystkie sześć poprawek złożonych przez klub Borysa Budki. Podczas głosowania po pierwszym czytaniu całości projektu ustawy ws. ratyfikowania decyzji o zasobach własnych UE 53 posłów opowiedziało się "za", 3 "przeciw", a 25 wstrzymało się od głosu.
Sonik: KO się wstrzyma
Drugie czytanie projektu jest zaplanowane podczas posiedzenia Sejmu, które rozpocznie się we wtorek o godz. 16.00. Jak ostatecznie zagłosuje wieczorem Koalicja Obywatelska, skoro Polska 2050, Lewica i członkowie formacji Kukiz'15 Demokracja Bezpośrednia zamierzają poprzeć ratyfikację?
Rąbka tajemnicy uchylił w Radiu Wnet Bogusław Sonik, wieloletni europoseł. - Wczoraj odbył się klub, gdzie dyskutowano na ten temat. Pojawiają się głosy, że nie powinniśmy głosować przeciwko, bo byłoby to źle odebrane przez obywateli, którzy oczekują na środki z tego funduszu. Prawdopodobnie wstrzymamy się - ocenił polityk związany z Koalicją Obywatelską.
Zdaniem Sonika, choć odrzucenie funduszu byłoby szkodliwe dla wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej, obóz PiS powinien dać dwa tygodnie na dyskusje nad projektem Krajowego Planu Odbudowy. Poseł KO zastrzegł, że nie ma gwarancji na sprawiedliwy podział środków unijnych.
Nad potencjalnym sukcesem rządu ubolewał Grzegorz Schetyna. Były lider PO zauważył, że jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że opozycja będzie zjednoczona i może liczyć na Solidarną Polskę.
- Wszystko idzie w złą stronę. Przede wszystkim to, co widzimy, to jest dekompozycja partii opozycyjnych, środowisk opozycyjnych, klubów parlamentarnych w Sejmie i poza Sejmem - powiedział Schetyna rano w TVN24.
- Jeszcze niedawno Kaczyński "leżał już na deskach", miał fatalną sytuację, nie miał głosów Solidarnej Polski. Jestem zdumiony - przyznał polityk.
GW
Inne tematy w dziale Polityka