W programie autorskim Jana Pospieszalskiego na temat obostrzeń i pandemii nie dochowano standardów dziennikarskich - zakomunikowała TVP.
Wczoraj jeden z najbardziej znanych publicystycznych audycji w mediach publicznych został zdjęty, a nagrywanie przesunięte na inny termin. Jan Pospieszalski zapewniał, że "Warto Rozmawiać", gdzie gościć miał m.in. minister edukacji Przemysław Czarnek, pojawi się na antenie TVP. Teraz głos zabrała Telewizja Polska.
- Komisja Etyki TVP po postępowaniu wyjaśniającym orzekła, że w programie „Warto rozmawiać”, wyemitowanym w dniu 12 kwietnia na antenach TVP3 i TVP1, a następnie powtórzonym w TVP Polonia zostały naruszone „Zasady Etyki dziennikarskiej obowiązujące w Telewizji Polskiej” - czytamy w oświadczeniu centrum medialnego TVP.
- Komisja Etyki uznała, że w audycji zaprezentowano wyłącznie głosy krytyczne wobec podejmowanych działań w walce z pandemią. Dochowanie zasad rzetelności dziennikarskiej jest szczególne ważne w czasie, gdy ludzie walczą o zdrowie i życie i gdy tak wielu widzów, w oparciu o wiedzę z audycji telewizji publicznej może podejmować decyzje odnoszące się do własnego zdrowia, a w szczególności szczepień czy zachowania zasad profilaktyki - dodano.
Na koniec komunikatu pojawiła się wzmianka o tym, że przyszłość "Warto Rozmawiać" na antenie TVP jest przedmiotem rozmów z Janem Pospieszalskim i ekipą programu. - Orzeczenie Komisji Etyki TVP stworzyło nowy kontekst moralno-prawny audycji „Warto rozmawiać”. Telewizja i producent audycji rozpoczęli rozmowy, dotyczące warunków utrzymania audycji w przyszłej ofercie nadawcy publicznego - stwierdziła Telewizja Polska.
Zastrzeżenia do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ws. audycji z poprzedniego tygodnia wysłała posłanka Joanna Lichocka. Jej zdaniem, Pospieszalski wraz z zaproszonymi gośćmi zaatakował rząd i zniechęcał do przeciwdziałania pandemii SARS-CoV-2, co może odnieść negatywny skutek np. w postaci liczby chętnych na szczepienia.
GW
Inne tematy w dziale Kultura