Lekarze podjęli decyzję o przewiezieniu Aleksieja Nawalnego do szpitala we Włodzimierzu, gdzie leczeni są więźniowie - podała agencja TASS. Służby więzienne poinformowały, że stan zdrowia rosyjskiego opozycjonisty jest "zadowalający".
Oznajmiły także, że Nawalnego codziennie bada lekarz internista i że za zgodą opozycjonisty podawane mu są witaminy.
Szpital, do którego trafi Nawalny znajduje się na terenie zakładu karnego we Włodzimierzu. Opozycjonista zostanie wywieziony z kolonii karnej z miasta Pokrow.
Nawalny, który cierpi na bóle kręgosłupa i traci czucie w kończynach, od końca marca prowadzi głodówkę. W ten sposób protestuje przeciwko niedopuszczeniu do niego lekarza spoza kolonii karnej. Dwukrotnie do kolonii karnej w Pokrowie przyjeżdżali osobiści lekarze Nawalnego, ale nie zostali tam wpuszczeni.
Lekarzy Nawalnego nie wpuszczono do kolonii karnej
Lekarze Aleksieja Nawalnego przyjechali w niedzielę do kolonii karnej w Pokrowie, gdzie opozycjonista odbywa wyrok pozbawienia wolności. Nie zostali wpuszczeni do środka. Nie spełniono też ich prośby, by mogli skontaktować się z władzami więziennymi.
Jak poinformowała okulistka Nawalnego Anastazja Wasiljewa, lekarze spędzili dwie godziny przed kolonią karną w Pokrowie w obwodzie włodzimierskim. "Błagaliśmy, by nas wpuszczono, ale nie zostaliśmy wpuszczeni" - powiedziała.
Prócz Wasiljewej do łagru przyjechał lekarz internista Jarosław Aszchimin, neurochirurg Wsiewołod Szurchaj i anestezjolog Aleksiej Erlich.
16 kwietnia Wasijlewa, Aszchimin, Erlich i neurochirurg Aleksiej Kaszczejew zwrócili się z listem otwartym do władz więziennych, prosząc o dopuszczenie ich do opozycjonisty. Prośbę, skierowaną do szefa Federalnej Służby Więziennej (FSIN) Aleksandra Kałasznikowa, uzasadnili tym, że wyniki analiz lekarskich Nawalnego poważnie się pogorszyły. Świadczy to – ich zdaniem – o początku niewydolności nerek i o tym, że stan ich pacjenta zbliża się do krytycznego.
Wasiljewa opublikowała wyniki badań krwi Nawalnego świadczących o problemach z sercem i niewydolności nerek.
Współpracownicy Nawalnego zapowiedzieli na 21 kwietnia demonstracje w miastach Rosji w jego obronie.
KJ
Inne tematy w dziale Polityka