Nord Stream 2 napotyka na spore przeszkody. Fot. Wikimedia Commons
Nord Stream 2 napotyka na spore przeszkody. Fot. Wikimedia Commons

Niemcy tracą nadzieję, że administracja Bidena zmieni zdanie ws. Nord Stream 2

Redakcja Redakcja Nord Stream Obserwuj temat Obserwuj notkę 63

USA użyje wszelkich dostępnych środków, by zablokować powstanie gazociągu Nord Stream 2 - przekazał "Der Tagesspiegel" przedstawiciel amerykańskiej dyplomacji. 

Rzecznik ambasady USA w Berlinie Joseph Giordono-Scholz w wypowiedzi dla niemieckiego dziennika stwierdził również: - Będziemy nadal rejestrować wszelkie organizacje zaangażowane w działania potencjalnie podlegające sankcjom i wyraźnie zaznaczyliśmy, że każda firma ryzykuje sankcje, jeśli weźmie udział w budowie Nord Stream 2.

Zarówno prezydent Joe Biden, jak i sekretarz stanu Antony Blinken wezwali do wstrzymania budowy rurociągu. - Jest to geopolityczny projekt Rosji, który zagraża bezpieczeństwu energetycznemu Europy, a także Ukrainy i wschodnich partnerów NATO - powiedział rzecznik ambasady. Ten osąd "podzielają niektórzy z naszych europejskich partnerów, a nawet niektóre poważne głosy w Niemczech" - podkreślił.

- Jak donoszą amerykańskie media, przedstawiciele Niemiec sondują w Waszyngtonie, czy ustępstwa w kwestiach handlowych, lub oferta niemieckich inwestycji w energetykę odnawialną w UE i na Ukrainie, mogłyby udobruchać stronę amerykańską. Departament Stanu nie podał szczegółów, gdy zapytano go o ewentualne oferty lub kompromisy - analizuje "Der Tagesspiegel".

Według informacji podanych w gazecie, możliwe oferty strony niemieckiej dla rządu USA w sporze o gazociąg obejmują na przykład "niemieckie inwestycje w rozwój technologii wodorowej na Ukrainie. Ma to ułatwić Ukrainie, która obecnie czerpie dochody z tranzytu rosyjskiego gazu, przejście do ery energii ze źródeł odnawialnych".

Podczas niedawnej wizyty w Berlinie ukraińska wicepremier ds. integracji europejskiej Olga Stefaniszyna zadeklarowała, że rozwój energii odnawialnej jest głównym celem jej kraju. Szanse niemieckiego rządu w sporze z Waszyngtonem znacznie komplikuje też rozbudowa sił militarnych Rosji u granic Ukrainy. - Stany Zjednoczone są coraz bardziej zaniepokojone rosnącą agresją Rosji na wschodzie Ukrainy, zwłaszcza ruchami wojsk na granicy tego kraju - nakreślił obraz sytuacji Giordono-Scholz.

„Der Tagesspiegel” zwraca uwagę, że "broniąc projektu, rząd niemiecki zaczął zarzucać partnerowi amerykańskimu podwójne standardy w stosunkach z Rosją. Minister spraw zagranicznych Heiko Maas skrytykował USA w debacie na temat Nord Stream 2 w Bundestagu w połowie lutego".

- Są kraje, które proszą nas o zaprzestanie prac budowlanych (przy NS II), mimo że same zwiększają jednocześnie transport ciężkiej ropy lub import z Rosji - stwierdził Maas. Tłem zarzutów są oficjalne dane amerykańskie, według których wielkość dostaw rosyjskiej ropy do tego kraju rośnie z roku na rok, a Rosja zajmuje obecnie trzecie miejsce wśród dostawców ropy do USA.

- Według niezależnych obliczeń udział dostaw rosyjskich w zaspokajaniu popytu na ropę w USA od wielu lat wynosił mniej niż 0,5 proc., ale w minionej dekadzie wzrósł i osiągnął w zeszłym roku rekordowy poziom 7 proc. - czytamy w "Der Tagesspiegel".

GW

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj63 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (63)

Inne tematy w dziale Gospodarka