Szymon Hołownia po zaszczepieniu przeciwko koronawirusowi, fot. Facebook/strona Szymona Hołowni
Szymon Hołownia po zaszczepieniu przeciwko koronawirusowi, fot. Facebook/strona Szymona Hołowni

Hołownia skorzystał ze szczepienia dla 40-latków, a wcześniej chciał dymisji Dworczyka

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 103

Szymon Hołownia pochwalił się w mediach społecznościowych tym, że został zaszczepiony przeciwko Covid-19. 44-letni lider partii Polska 2050 zapisał się na szczepienie w czasie czwartkowego zamieszania z rejestracjami, za które tego samego dnia ganił szefa KPRM Michała Dworczyka i domagał się jego dymisji.

„Przyznaję: nie miałem pojęcia, gdzie jest Stara Błotnica, ale teraz - dzięki ministrowi Dworczykowi - już wiem. W czasie środowo-czwartkowego zamieszania, system przydzielił mi właśnie ten punkt szczepień, ponad 90 km od domu, ale co tam - przejechałbym nawet 1090” - napisał Hołownia na Facebooku.

Wpis opatrzył zdjęciem z dyplomem "Dzielny pacjent".

Komentatorzy na Twitterze stwierdzili, że lider Polski 2050 strzelił sobie w stopę, skoro skorzystał z możliwości szczepień dla 40-latków, powstałej na skutek "awarii systemu", za którą w ostrych słowach krytykował rząd.

„Upewniłem się jeszcze wczoraj dzwoniąc na infolinię - jeśli moja rezygnacja mogłaby dać szansę na szczepienie jakiemuś seniorowi - z radością ustąpię. Usłyszałem, że to tak nie działa, że albo przyjadę, albo będzie wolny termin i ryzyko zmarnowania dawki” - tłumaczył się na Facebooku Hołownia.

W czwartek, kiedy doszło do zamieszania z zapisami na szczepienia, Szymon Hołownia mówił, że to "kompromitacja systemu szczepień" i rząd powinien za to podać się do dymisji na czele z ministrem koordynatorem szczepień Michałem Dworczykiem.

- Za takie rzeczy, które dzisiaj stały się w Polsce, w innych krajach +leci+ czasami nie tylko minister, ale wręcz cały rząd (...). Ile jeszcze będziemy znosić rządy tych gamoni, którzy nie potrafią przeprowadzić kluczowego dla życia i zdrowia Polaków procesu? - mówił w czwartek Hołownia.

Jego zdaniem, jeżeli "rząd na skutek swojego nieudacznictwa" dopuścił do rejestracji na szczepienia osób w wieku 40-60 lat, to "powinien to zostawić tak, jak jest, a kolejne zapisy przyjmować według zasad, na które się sam ze sobą umówił". - Jeżeli już ci ludzie się zdecydowali, już się ucieszyli, już poplanowali sobie życie, już powiedzieli, że pojadą, a wychodzi minister Dworczyk i mówi "dwie godziny temu to kłamałem" - to to jest rzecz, która się w głowie nie mieści - mówił lider partii Polska 2050.

Szymon Hołownia znalazł się w gronie osób, które miały szybki termin na szczepienie (1-5 kwietnia) i w związku z tym nie został im przełożony na maj. Szef KPRM Michał Dworczyk stwierdził, że zastąpienie ich osobami starszymi jest w tym momencie niemożliwe, ponieważ spowodowałoby zbyt duży chaos.

Niektórzy z komentatorów mają za złe Hołowni, że zachowuje się nie fair, krytykując program, z którego sam korzysta. Inni mówią nawet, że to może być jego "Madera" [w szczycie kryzysu sejmowego, kiedy opozycja apelowała o solidarność, Ryszard Petru poleciał na Maderę, co było początkiem końca jego kariery politycznej - przyp. red.]



Po medialnej burzy Szymon Hołownia odpowiedział swoim adwersarzom na Facebooku, zauważając, że "przyjaciele ze "zjednoczonej opozycji", kręcą już jakieś swoje lody, ostro przy tym manipulując". Lider Polski 2050 opisuje krok po kroku, jak doszło do tego, że znalazł się w grupie zarejestrowanych na szczepienie.

"Obserwuję od wczoraj w komentarzach ataki moich przeciwników politycznych, którzy - nie mając innych umiejętności, a i innych zajęć w Święta - plują teraz jadem, wypisując farmazony o Hołowni, co wepchał się bez kolejki, wyrywając igłę z ramienia seniorowi" - czytamy we wpisie. Jak twierdzi polityk i publicysta, chciał swoją szczepionkę seniorowi oddać, ale nie mógł.

"A wraz z kilkudziesięcioma tysiącami Polaków, którzy znaleźli się w identycznej sytuacji, jak ja (wystawione skierowania i terminy do 5.04) staliśmy się zakładnikami tego niezdarnego rządu, który najpierw nas okłamał (że szczepi nas, bo ma dużo szczepionek, a mało chętnych), a później odebrał możliwość ruchu (bo jeśli teraz odmówisz - najpewniej marnujesz szczepionkę i wylatujesz ze swojej grupy w ogóle). W tej sytuacji każdy z nas, tych kilkudziesięciu tysięcy osób 40-59, które zaszczepiły się i zaszczepią od przedwczoraj do jutra na podstawie wystawionych przez państwo dokumentów - postąpił słusznie" - napisał Hołownia na Facebooku. 


ja


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj103 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (103)

Inne tematy w dziale Rozmaitości