Pięć lat temu rząd Prawo i Sprawiedliwość wprowadził swój sztandarowy program "Rodzina 500 plus". Czy jest szansa, aby kwota 500 zł na dziecko była wyższa?
Europosłanka Elżbieta Rafalska, która jako minister odpowiadała za pracę nad projektem, wspomina, że w początkowych rozmowach prezes PiS Jarosław Kaczyński założył, że "nowe świadczenie dla rodzin musi być przełomowe".
- Proszę pamiętać, że świadczenia rodzinne dotyczyły wtedy nielicznych rodzin, które otrzymywały bardzo niskie wsparcie w wysokości 90-100 zł. Wtedy Jarosław Kaczyński powiedział, że musimy zbudować prawdziwą politykę rodzinną, w której rodziny odczują znaczącą poprawę swojej sytuacji materialnej i powiedział, że ma to być 500 zł - powiedziała Rafalska.
Według obliczeń ekonomistów wskutek inflacji 500 plus z 2016 roku jest dziś warte około „430 plus”. Z wyliczeń Gazeta.pl wynika, że biorąc pod uwagę inflację, rząd musiałby wypłacać dziś 558 zł, żeby siła nabywcza 500 Plus była identyczna, jak w czasie, gdy program startował. Z kolei gdyby inflacja była taka, jak prognozuje NBP, to w 2022 roku 500 Plus musiałoby być warte już 580 zł.
O ewentualną waloryzację 500 plus pytany był w Polsat News minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński. – Na 700 plus pieniądze by się znalazły, ale zawsze kosztem czegoś. Tak długo, jak nie podniesiemy podatków, a nie mamy takich planów, trzeba byłoby komuś zabrać, aby innemu dać. To nie są kwoty, które zrujnują budżet, ale utrudnią działanie w innych celach – powiedział Kościński.
Jednocześnie minister dodał, że gdyby premier przyszedł do niego ze stosowną propozycją, to „nie robiłby w tej kwestii problemów”. – Zrobiłbym wszystko, co mogę, aby spełnić taką prośbę – dodał.
Przyznał jednak, że podwyższenie świadczenia do 700 plus utrudniłoby inne aspekty rozwoju polskiej gospodarki. - Musimy mieć konsensus, czy idziemy dalej i zwiększamy 500 plus do 600-700 – to jest większa dyskusja, nie tylko dla ministra finansów – oświadczył Kościński.
Jeszcze w marcu wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed twierdził, że nie ma obecnie planu waloryzacji 500 plus. Jak informował, w budżecie na ten rok po prostu nie ma na to środków. Ale niewykluczone, że w Nowym Ładzie, czyli programie gospodarczym PiS dla Polski po pandemii, znajdzie się jakaś propozycja kontynuacji wsparcia dla rodzin z dziećmi.
Obecna minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg zapewnia, że nie ma planów wprowadzenia żadnych negatywnych zmian czy ograniczeń w funkcjonowaniu programu "Rodzina 500 plus". Środki na wypłatę tego świadczenia - w wysokości 41 mld zł - są w pełni zabezpieczone w budżecie na ten rok.
- Polski nie stać na nierealizowanie programu "Rodzina 500 plus". My jesteśmy zobowiązani inwestować w rodzinę nie tylko poprzez bezpośrednie wsparcie, ale różne programy, które będą służyły polskim rodzinom, będą sprawiały, że młodzi ludzie będą chcieli zakładać rodziny, związki małżeńskie i będą się rodziły dzieci – powiedziała minister
Wiceminister Stanisław Szwed przypomniał, że podstawowym celem programu była likwidacja biedy wśród dzieci i rodzin. Podał, że w 2015 r. zasięg skrajnego ubóstwa był na poziomie 10 proc., teraz jest on na poziomie 4 proc. Zaznaczył, że realizowane są kolejne działania w celu likwidacji ubóstwa wśród dzieci.
- Dzięki programowi wzrósł dochód rozporządzalny rodzin. Rodziny mają większe zasoby, dzięki czemu mogą korzystać z tych rzeczy, które były kiedyś niedostępne – powiedział.
Na uwagę, że program nie wpłynął znacząco na przyrost liczby urodzeń szefowa MRiPS stwierdziła, że "wyciąganie wniosków ze wskaźników demograficznych w krótkim czasie nie jest miarodajne". - Ich wahnięcia są czymś naturalnym. Ważne są długotrwałe trendy. Także odwracanie niekorzystnych trendów nie dzieje się z dnia na dzień. To wymaga czasu, cierpliwości i konsekwencji, a efekty mogą być zauważalne dopiero w dłuższej perspektywie czasowej – na ogół jednego pokolenia - tłumaczyła Marlena Maląg.
1 kwietnia minęło pięć lat od uruchomienia programu Rodzina 500 plus. Zgodnie z danymi resortu rodziny i polityki społecznej, od 1 kwietnia 2016 roku, na wypłaty 500 plus przeznaczonych zostało ponad 141 mld zł, a świadczeniem wychowawczym objęto 6,6 mln dzieci. W połowie 2019 r. program zmieniono, od tamtej pory oferuje dofinansowanie również na pierwsze dziecko, bez względu na poziom dochodów gospodarstwa domowego.
Z badań CBOS-u przeprowadzonych z okazji piątej rocznicy wprowadzenia programu "Rodzina 500 plus" wynika, że poparcie dla niego wyraża 73 proc. badanych.
Analitycy Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor wskazali, że program Rodzina 500 plus dla połowy rodzin jest filarem ich budżetów, a dla 17 proc. przesądza o finansowym być albo nie być. Sondaż pokazał, że blisko 1/4 badanych nie brakuje już pieniędzy na podstawowe wydatki, z kolei prawie 1/5 mogła za środki m.in. z programu Rodzina 500 plus kupować towary lepszej jakości.
ja
Inne tematy w dziale Społeczeństwo