Podpisanie przez Mateusza Morawieckiego porozumienia w sprawie budżetu Unii Europejskiej na nadchodzące lata nie spodobało się Zbigniewowi Ziobrze, fot. KPRM
Podpisanie przez Mateusza Morawieckiego porozumienia w sprawie budżetu Unii Europejskiej na nadchodzące lata nie spodobało się Zbigniewowi Ziobrze, fot. KPRM

Zbigniew Ziobro: Jarosław Kaczyński podchodzi inaczej do UE niż Mateusz Morawiecki

Redakcja Redakcja Rząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 147

- Premier Mateusz Morawiecki ma dużą umiejętność przekonywania kierownictwa PiS do polityki, która jednak rozmija się z naszym programem z 2014 r., który nie został nigdy odrzucony - ocenił w wywiadzie dla tygodnika "Sieci" prezes Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Ziobro w wywiadzie dla poniedziałkowego wydania tygodnika "Sieci" odniósł się do aktualnej sytuacji w Zjednoczonej Prawicy. Podkreślił, że w niektórych punktach stanowiska PiS i Solidarnej Polski się rozmijają. Zwrócił też uwagę, że umowa koalicyjna dotyczyła realizacji wspólnego programu, którego rdzeniem jest obrona polskiej suwerenności.

Mimo jasnego stanowiska Jarosława Kaczyńskiego, że „Unia musi być organizacją suwerennych narodów europejskich”, to inaczej do Unii Europejskiej podchodzi premier Mateusz Morawiecki.

− Decydującą rolę w budowaniu polskiej polityki w odniesieniu do Unii ma premier Mateusz Morawiecki. To bardzo zdolny i otwarty na współpracę z UE polityk. Ma dużą umiejętność przekonywania kierownictwa PiS do polityki, która jednak rozmija się z naszym programem z 2014 r., który nie został nigdy odrzucony – zauważa Zbigniew Ziobro.

Jednocześnie minister sprawiedliwości podkreśla, że istnieje zgoda z… Prawem i Sprawiedliwością co do zagrożenia ze strony Rosji. - Widzimy w niej kraj wrogo nastawiony wobec Polski. […] Ale poważne zagrożenie dla polskiej suwerenności widzimy także na Zachodzie, w procesach, które zachodzą w Unii Europejskiej. I na tym tle pojawiły się rozdźwięki między nami a PiS.

− Długoterminowo poważnym zagrożeniem dla istnienia państwa polskiego jest to, do czego dąży część elit europejskich. One nie ukrywają, że marzy im się nie tylko stopniowa marginalizacja państw narodowych i podporządkowanie ich dominującym w Europie siłom, głównie Berlinowi, ale coś więcej – za finalny cel mają powołanie na wzór Stanów Zjednoczonych nowego federalnego państwa europejskiego z 450 mln obywateli. Zastąpiłoby ono państwa narodowe - wymieniał Ziobro.

- Wystarczy śledzić wypowiedzi niektórych europejskich liderów czy przeanalizować pojawiające się w UE dokumenty. Jak inaczej rozumieć agresywne narzucanie wszystkim narodom europejskim tzw. wspólnych wartości oznaczających odejście od chrześcijańskich korzeni Europy na rzecz agresywnej ideologii LGBT czy szerokie otwarcie na uchodźców, którzy niosą ze sobą zupełnie obce dla nas normy zachowania i zasady kultury. To ma jasny cel zupełnej przemiany kulturowej naszego kontynentu – wyjaśnia minister sprawiedliwości.

Prezes Solidarnej Polski odniósł się również do ewentualnej koalicji Zjednoczonej Prawicy z PSL. - Wiemy też, że rozmowy o poszerzeniu koalicji o PSL były prowadzone jeszcze przed wyborami prezydenckimi. (…) Nie będziemy jednak – mówię tu o Solidarnej Polsce – w jednym rządzie z PSL, rozbieżności są zbyt duże - zaznaczył.

ja

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj147 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (147)

Inne tematy w dziale Polityka