"Cieszynka" Roberta Lewandowskiego, fot. PAP/EPA/LUKAS BARTH-TUTTAS/POOL
"Cieszynka" Roberta Lewandowskiego, fot. PAP/EPA/LUKAS BARTH-TUTTAS/POOL

Lewandowskiemu brakuje tylko 5 goli do rekordu Gerda Muellera

Redakcja Redakcja Robert Lewandowski Obserwuj temat Obserwuj notkę 23

Robert Lewandowski strzelił trzy gole dla Bayernu Monachium w meczu niemieckiej ekstraklasy z VfB Stuttgart. Polski piłkarz został zmieniony w 70. minucie, w tym momencie jego zespół prowadził 4:0.

Lewandowski łącznie w tym sezonie ma 35 goli na koncie i tylko pięciu brakuje mu do rekordu Gerda Muellera.

Wynik został ustalony już do przerwy. 32-letni napastnik trafił do siatki rywali w 18., 23. i 39. minucie. Najładniejsza była druga z tych bramek, gdy Lewandowski wyskoczył wysoko i popisał się ładnym uderzeniem głową.

Gola strzelił też Serge Gnabry - w 22. minucie.

Bayern już od 12. minuty musiał grać w dziesiątkę, po czerwonej kartce za ostry faul dla Kanadyjczyka Alphonso Daviesa. Paradoksalnie, prezentujący się do tej chwili całkiem nieźle VfB Stuttgart, od momentu zejścia z boiska zawodnika rywali zaczął się gubić i szybko stracił cztery gole.

W drugiej połowie Lewandowski mógł jeszcze poprawić swój dorobek, ale w 63. minucie w znakomitej sytuacji nie trafił z kilku metrów.

W klasyfikacji strzelców wszech czasów niemieckiej ekstraklasy Polak zajmuje drugie miejsce - ma 271 trafień.

W obecnym sezonie Lewandowski strzelił już 35 goli. Do końca pozostało jeszcze osiem kolejek, więc ma realną szansę na pobicie rekordu Gerda Muellera - 40 bramek ligowych w jednym sezonie (1971/72).

- Jestem szczęśliwy, patrząc na to, jak graliśmy w pierwszej połowie. Obudziła nas ta czerwona kartka. W tym momencie nie chcę myśleć o rekordzie Gerda Muellera. Biorę mecze jeden po drugim. Mamy napięty terminarz w nadchodzących tygodniach - przyznał polski piłkarz.

Broniący tytułu Bayern prowadzi w tabeli z dorobkiem 61 punktów. O cztery wyprzedza RB Lipsk, który dzień wcześniej wygrał na wyjeździe z Arminią Bielefeld 1:0. Trzeci jest VfL Wolfsburg (51) - w sobotę pokonał na wyjeździe Werder Brema 2:1. Bartosz Białek siedział na ławce rezerwowych "Wilków".

Dobrze spisali się w sobotę dwaj piłkarze znajdujący się za Lewandowskim w klasyfikacji strzelców - Andre Silva i Erling Haaland, mający obecnie po 21 trafień.

Portugalczyk strzelił dwa gole dla czwartego w tabeli Eintrachtu Frankfurt, który wygrał u siebie 5:2 z Unionem Berlin.

Dwie bramki zdobył również Norweg Haaland (m.in. w 90. minucie), a jego Borussia Dortmund zremisowała na wyjeździe z FC Koeln 2:2. Łukasz Piszczek był rezerwowym BVB.

ja

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj23 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (23)

Inne tematy w dziale Sport