Antoni Macierewicz na obradach podkomisji smoleńskiej, zdjęcie archiwalne, fot. mon.gov.pl
Antoni Macierewicz na obradach podkomisji smoleńskiej, zdjęcie archiwalne, fot. mon.gov.pl

Czy zobaczymy raport podkomisji smoleńskiej przed 10 kwietnia? Komentarz Macierewicza

Redakcja Redakcja Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 206

Antoni Macierewicz powiedział, że liczy na to, że raport pisemny podkomisji smoleńskiej będzie mógł zostać przyjęty i opublikowany w najbliższych tygodniach. Podkreślił, że ze względu na pandemię nie mogą spotkać się wszyscy członkowie, aby sprawę przegłosować.

- Pełen raport jest jeszcze konsultowany. Ze względu na konorawirusa (istnieje) niemożność spotkania się wszystkich członków komisji. Ale mamy nadzieję, że będzie to w najbliższych tygodniach; uda się to zrealizować, tak żeby opinia publiczna mogła zapoznać się z całym raportem - mówił w Radiu Maryja i Telewizji Trwam przewodniczący podkomisji do spraw ponownego zbadania przyczyn i okoliczności wypadku samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem.

Macierewicz w czasie programu został zapytany przez jednego ze słuchaczy, czy pełen raport zostanie opublikowany do 10 kwietnia.

- Sytuacja z pandemią jest naprawdę bardzo trudna. Raport wymaga głosowania i zapoznania się z materiałami ściśle tajnymi przez wszystkich członków komisji. Mam nadzieję, że uda się ten wymóg zrealizować i wtedy zostanie on opublikowany. Liczę, że te cztery tygodnie, które są przed nami, na tyle zmienią sytuację w Polsce albo znajdziemy jakieś inne rozwiązanie, które nie naruszy prawa, żeby to zrobić. Na to liczę - podkreślił były minister obrony.

Macierewicz zaznaczył, że w lipcu na posiedzeniu komisji obrony narodowej całe prezydium komisji przestawiło raport filmowy, a także streszczenie raportu pisemnego, które otrzymały wszystkie kluby parlamentarne i koło parlamentarne z prośbą, żeby przekazano te informacje zarówno posłom, jak i opinii publicznej. Dodał, że później ten film został zamieszczony na stronie MON.

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154, wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.

ja

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj206 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (206)

Inne tematy w dziale Polityka