Europarlament uchwalił rezolucję wspierającą społeczność LGBT. To protest ws. decyzji polskich gmin, które popierały "strefy wolne od ideologii LGBT".
Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję w sprawie ogłoszenia Unii Europejskiej "strefą wolności LGBTIQ". Została przygotowany przez deputowanych, również polskich, z frakcji Europejskiej Partii Ludowej, socjalistów, Odnowić Europę, Zielonych i Lewicy.
Przeczytaj, jak dyskutowano nad rezolucją.
W głosowaniu 492 europosłów było "za", 141 - "przeciw", a 46 wstrzymało się od głosu. Odezwę poparli politycy PO, PSL i Lewicy, przeciwko zagłosowali wybrani z list PiS. - Mamy to! Parlament Europejski, przytłaczającą większością, właśnie zatwierdził historyczną rezolucję. Panie i Panowie, od dzisiaj jesteście dumnymi obywatelami i obywatelkami europejskiej strefy wolności dla osób LGBTIQ - zareagował Robert Biedroń.
W rezolucji europarlamentu przypomniano o przyjęciu uchwał o "strefach wolnych od LGBT" przez polskie gminy oraz o skardze, jaka wpłynęła na samorządowców. Komisja Europejska zbada, czy nie naruszono prawa unijnego. Jeśli uzna, że gminy dyskryminowały społeczność LGBT, może nałożyć wielomilionowe kary.
- Mimo, że Komisja Europejska odrzuciła wnioski polskich miast, które przyjęły takie uchwały, o przyznanie funduszy unijnych w ramach programu „Partnerstwo miast”, posłowie wzywają instytucję do pójścia dalej. Komisja powinna wykorzystać wszystkie narzędzia, w tym procedurę dotyczącą naruszenia prawa, zgodnie z art. 7 Traktatu o UE, a także niedawno przyjęte rozporządzenie w sprawie ochrony budżetu UE, aby przeciwdziałać łamaniu praw podstawowych osób LGBTIQ w UE - czytamy na stronie Parlamentu Europejskiej.
- Rezolucja wzywa KE do odebrania Polsce funduszy za brak przywilejów dla środowisk LGBTIQ. Zatem to lista europosłów, którzy są przeciw odbieraniu Polsce funduszy z tego powodu - komentował wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta z Solidarnej Polski.
GW
Inne tematy w dziale Społeczeństwo