Michał Wójcik odpowiada za przygotowanie ustawy, dzięki której pary w związkach jednopłciowych nie będą mogły adoptować dzieci - poinformowało Ministerstwo Sprawiedliwości.
W czwartek w siedzibie resortu sprawiedliwości odbyła się konferencja prasowa w temacie ochrony dzieci przed adopcją przez pary homoseksualne. W spotkaniu z dziennikarzami wziął udział prokurator generalny Zbigniew Ziobro oraz minister Michał Wójcik.
- Wspólnie z panem ministrem Michałem Wójcikiem, Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało ustawę, która ma w sposób skuteczny ochronić dzieci przed tego rodzaju decyzjami, które mogłyby oznaczać adopcję przez pary pozostające we współżyciu homoseksualnym - wyjaśnił Ziobro. Jego zdaniem, dobro dzieci jest wartością, którą chroni konstytucja.
- Dobro dzieci wyznacza też inne obowiązki w polskim porządku prawnym, które mają być priorytetem w postawie organów państwa - oświadczył minister sprawiedliwości.
Wójcik, powołując się na sondaż IBRiS dla "Rzeczpospolitej" zaznaczył, że 75 proc. społeczeństwa mówi "nie" dla adopcji dzieci przez pary homoseksualne. - Dla nas głos naszego społeczeństwa jest ważniejszy niż głos polityków Komisji Europejskiej, czy Parlamentu Europejskiego, którzy próbują dzisiaj grillować Polskę - powiedział Wójcik.
Podkreślił również, że właśnie dlatego "w sposób prewencyjny" przygotowane zostały rozwiązania likwidujące lukę prawną. Dodał, że zmiana została przygotowana, gdyż nie ma obecnie w polskim prawie przepisu mówiącego o tym, że nie można przysposobić dziecka jeżeli osoba przysposabiająca pozostaje w pożyciu z osobą tej samej płci. - My przygotowujemy taką zmianę i taką zmianę wprowadzimy - zapewnił.
Podstawowe zmiany obejmą regulacje w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. - Brzmienie tego przepisu jest klarowne: przysposobić nie może osoba pozostająca we wspólnym pożyciu z osobą tej samej płci, a więc para homoseksualna nie będzie mogła adoptować dziecka - tłumaczył.
Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 2016 roku, wspólne pożycie "to więzi duchowe, emocjonalne, fizyczne oraz gospodarcze czyli wspólne gospodarstwo domowe" - przypomniał wiceminister sprawiedliwości.
Konsekwencją wprowadzonej zmiany ma być - jak wyjaśnił Wójcik - zmiana w ustawie o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Chodzi o dodanie przepisu, który pozwoli na zwrócenie podczas postępowania adopcyjnego szczególnej uwagi na sytuację, w której kandydatem adopcyjnym jest jedna osoba.
Trzecia zmiana będzie dotyczyć Kodeksu postepowania cywilnego. Chodzi o to, aby przy wszystkich adopcjach odbierane było przyrzeczenie. - Uważamy, że w każdym przypadku musi być takie przyrzeczenie odebrane, co oznacza, że jeśli taka osoba wprowadzi w błąd sąd, to poniesie za to odpowiedzialność karną - mówił Wójcik.
Wójcik powołał się także na wyrok SN z 1983 roku, w którym sąd odniósł się do kwestii przysposobienia. - Sąd w wyroku pisze m.in. coś takiego: ponieważ dla prawidłowego rozwoju dziecka - zwłaszcza małego - wskazane jest, by było ono wychowywane przez ojca i matkę, a więc przez mężczyznę i kobietę - najkorzystniejszą dla dziecka sytuacją jest taka, gdy przysposabiają je małżonkowie wspólnie, lub gdy przysposabia je małżonek jednego z rodziców. Podkreślić należy, że dobro dziecka wymaga dążenia - przy wzięciu pod uwagę różnych sytuacji życiowych - do zapewnienia mu wychowania przez ojca i przez matkę - mówił Wójcik.
GW
Inne tematy w dziale Społeczeństwo