Jarosław Gowin zabrał głos ws. kryzysu w koalicji Zjednoczonej Prawicy. Zdaniem wicepremiera, konflikt powinien zostać wyjaśniony w zaciszu gabinetów.
- My teraz zajmujemy się tym, żeby jak najszybciej wyjść z pandemii z jak najmniejszymi stratami gospodarczymi i żeby jak najszybciej przywrócić dynamizm rozwoju gospodarczego, który cechował pierwsze cztery lata rządów Zjednoczonej Prawicy. Sprawy wewnątrzkoalicyjne na razie niech pozostaną w zaciszu gabinetów - powiedział Gowin dziennikarzom w Bochni.
- Mamy sobie parę kwestii do wyjaśnienia. Mam nadzieję, że zrobimy to w najbliższym czasie – dodał wicepremier.
W miniony wtorek prezes PiS Jarosław Kaczyński spotkał się z szefem Porozumienia Jarosławem Gowinem. Atmosfera podczas rozmowy odbyła się w dobrej atmosferze. Gowin przekonywał Kaczyńskiego do przestrzegania umowy koalicyjnej. Lider Porozumienia odniósł się również do krytyki unijnego budżetu, którego nie akceptuje w wynegocjowanej formie Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry.
- Porozumienie opowiada się za tym, żeby przegłosować odpowiednie ustawy jak najszybciej - oświadczył wicepremier. - Natomiast rozumiemy też odmienność stanowiska kolegów z Solidarnej Polski. Skoro ja sam zablokowałem wybory kopertowe, trudno żebym odmawiał innym partnerom koalicyjnym prawa do reprezentowania własnego stanowiska - podkreślił lider Porozumienia.
- Zakładam, że w tej sprawie racjonalnie i propaństwowo zachować się opozycja – dodał Jarosław Gowin.
W grudniu ub.r. przywódcy państw UE porozumieli się ws. wieloletniego budżetu Unii na lata 2021-2027 oraz Funduszu Odbudowy gospodarek państw członkowskich po epidemii koronawirusa. W ramach unijnego Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji ponad 57 mld euro. Podstawą do sięgnięcia po te środki będzie Krajowy Plan Odbudowy (KPO), który musi przygotować każde państwo członkowskie i przedstawić KE do końca kwietnia.
Obecnie ratyfikacji przez parlamenty narodowe wymaga decyzja o zwiększeniu zasobów własnych UE, by możliwe było uruchomienie Funduszu Odbudowy. Rząd zajmował się projektem ustawy w tej sprawie, ale go nie przyjął. Politycy Solidarnej Polski, w tym minister sprawiedliwości i lider tej formacji Zbigniew Ziobro publicznie zgłaszali wątpliwości dotyczące ratyfikacji unijnego mechanizmu łączącego praworządność ze środkami unijnymi.
GW
Inne tematy w dziale Polityka