Zbigniew Kuraś - syn "Ognia" w sądzie. fot. PAP/Art Service 2
Zbigniew Kuraś - syn "Ognia" w sądzie. fot. PAP/Art Service 2

Sprawa "Ognia" znów w sądzie. Syn żołnierza wyklętego domaga się 10 mln zadośćuczynienia

Redakcja Redakcja Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 100

Syn żołnierza wyklętego Józefa Kurasia, pseudonim "Ogień" domaga 10 mln zł zadośćuczynienia i 50 tys. zł na stworzenie pamiątkowego nagrobka oraz rehabilitacji ojca. Sąd Apelacyjny w Krakowie zdecydował o przekazaniu sprawy do ponownego rozpatrzenia niższej instancji.

Krakowski sąd uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Nowym Sączu, który w 2019 r. oddalił wniosek opiewający na kwotę miliona zł. Obecnie Zbigniew Kuraś domaga się już 10 mln zł, a także - w dalszym ciągu - pieniędzy na postawienie ojcu symbolicznego nagrobka. Apelację od wyroku sądu pierwszej instancji na korzyść Kurasia złożyła zarówno jego obrona, jak i prokurator.

Teraz sprawę ponownie rozpozna nowosądecki sąd. Taką decyzję prok. Agnieszka Stanek oceniła jako w pełni słuszną. "Argumentacja, która została podniesiona przez sąd apelacyjny, uwzględniająca apelację wywiedzioną przez prokuratora, jak i apelację pełnomocnika Zbigniewa Kurasia, jest w pełni zasadna i podziela koncepcję, która została przedstawiona w środkach odwoławczych" - powiedziała dziennikarzom.

Syn Kurasia domaga się zadośćuczynienia na mocy zapisów Ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego.

Józef Kuraś urodził się 23 października 1915 r. w Waksmundzie koło Nowego Targu. Podczas kampanii wrześniowej 1939 r. walczył jako podoficer Wojska Polskiego przeciw jednostkom niemieckim i słowackim. Później został żołnierzem Organizacji Orła Białego i ZWZ. W 1941 r. związał się z regionalną organizacją o nazwie Konfederacja Tatrzańska. W czerwcu 1943 r. Niemcy zamordowali jego żonę, 2,5-letniego syna i ojca, a następnie podpalili zabudowania, nie pozwalając ich gasić. Kuraś przyjął wówczas pseudonim "Ogień". Był wtedy żołnierzem oddziału partyzanckiego Armii Krajowej, później dowódcą Oddziału Ludowej Straży Bezpieczeństwa - podległej ludowcom związanym ze strukturami cywilnymi Polskiego Państwa Podziemnego w Nowym Targu. W 1944 r. był też dowódcą oddziału egzekucyjnego Powiatowej Delegatury Rządu.

Józef Kuraś
Józef Kuraś "Ogień". fot. Wikimedia

Po wojnie Kuraś tworzył struktury Milicji Obywatelskiej i był szefem Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa w Nowym Targu. Po krótkiej służbie w organach państwa komunistycznego powrócił "do lasu", tworząc grupę walczącą z komunistycznymi władzami na Podhalu.

"Ogień" zginął w lutym 1947 r. Według relacji świadków, osaczony przez funkcjonariuszy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Ostrowsku, usiłował popełnić samobójstwo. Zmarł w szpitalu w Nowym Targu. Miejsce jego pochówku dotychczas nie zostało odnalezione. 

KJ

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj100 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (100)

Inne tematy w dziale Polityka