33. zagraniczna pielgrzymka papieża Franciszka już uważana jest za historyczną, ale i najtrudniejszą czy wręcz najniebezpieczniejszą. W Iraku nie był jeszcze żaden papież. Sytuacja w kraju jest trudna, chrześcijanie są tam prześladowani. Ponadto wizyta odbędzie się w dobie ciężkiego kryzysu sanitarnego.
Plan wizyty papieża Franciszka w Iraku
O 13.00 polskiego czasu odbędzie się oficjalna uroczystość powitania papieża w Pałacu Prezydenckim, gdzie podejmie go prezydent Barham Salih. Wcześniej dwukrotnie spotkali się oni w Watykanie.
Także w salonie pałacu głowy państwa papież spotka się ze 150 przedstawicielami władz, społeczeństwa obywatelskiego i korpusu dyplomatycznego, do których wygłosi swoje pierwsze przemówienie w Iraku.
Kolejny punkt programu pierwszego dnia wizyty, to spotkanie z duchowieństwem w katolickiej katedrze obrządku syryjskiego Matki Bożej Zbawienia w Bagdadzie. Świątynia ta była miejscem krwawego zamach terrorystycznego dżihadystów w 2010 roku; zginęło wówczas 58 osób, a około 80 zostało rannych. Zwraca się uwagę na wymowę faktu, że to w tej katedrze, gdzie nadal są ślady krwi, odbędzie się pierwsze wydarzenie religijne wizyty.
W sobotę rano papież poleci do miasta An-Nadżaf w środkowej części kraju, ośrodka kultu religijnego szyitów oraz siedziby ich szkół. Znajduje się tam meczet z grobem zmarłego w 661 roku kalifa Alego Ibn Abi Taliba, kuzyna i zięcia Mahometa.
W świecie islamu to jeden z głównych celów pielgrzymek. Tamtejszy cmentarz uważany jest za największą islamską nekropolię na świecie.
W An-Nadżaf papież złoży kurtuazyjną wizytę ajatollahowi Alemu al-Sistaniemu, przywódcy irackich szyitów. Spotkanie to będzie miało wymiar historyczny.
Następnie Franciszek uda się do miasta An-Nasirijja, a stamtąd - na spotkanie międzyreligijne na Równinie Ur, ziemi Abrahama, ojca trzech wielkich religii monoteistycznych: chrześcijaństwa, judaizmu i islamu. Wydarzenie to z udziałem około 100 osób odbędzie się w sugestywnej scenerii ruin z czasów starożytnej Mezopotamii.
Po powrocie do Bagdadu po południu czasu polskiego Franciszek odprawi mszę w katolickiej katedrze obrządku chaldejskiego. Po raz pierwszy papież przewodniczyć będzie mszy w tym obrządku.
W niedzielę rano poleci do Irbilu, stolicy Kurdyjskiego Okręgu Autonomicznego. Na miejscowym lotnisku spotka się z delegacją jego władz.
Następnie Franciszek uda się helikopterem do Mosulu nad Tygrysem, stolicy prowincji Niniwa. W tym mieście, częściowo zburzonym podczas krwawej okupacji bojówek Państwa Islamskiego i ciężkich walk papież odmówi na placu czterech zniszczonych kościołów modlitwę za ofiary wojny.
Stamtąd uda się do miasta Karakosz na zamieszkanej głównie przez chrześcijan Równinie Niniwy. Jest to także zdewastowany przez dżihadystów teren masowych prześladowań chrześcijan.
W tamtejszym odremontowanym kościele, który został podpalony przez dżihadystów, Franciszek spotka się z grupą mieszkańców. Tam odmówi też modlitwę Anioł Pański.
Po południu miejscowego czasu wróci do Irbilu, gdzie na stadionie odprawi mszę dla około 4,5 tys. osób. Będzie tam obowiązywać ścisły reżim sanitarny - zapowiedział Watykan. To jedyne masowe wydarzenie całej pielgrzymki. W pozostałych spotkaniach i uroczystościach uczestniczyć będzie od około 100 do kilkuset osób.
Wieczorem papież powróci z Irbilu do Bagdadu, skąd odleci w drogę powrotną do Rzymu w poniedziałek około godz. 8 rano czasu polskiego.
Przeczytaj także: Jest to niezwykle odważny gest papieża
Jedna z najtrudniejszych pielgrzymek papieża
Obecne terytorium Iraku, słynnej kolebki cywilizacji, to też ziemie jednych z pierwszych wspólnot chrześcijańskich. Franciszek jest pierwszym papieżem, który odwiedzi kraj o większości szyickiej. Stanowi ona ponad 60 proc. ludności.
Należy spodziewać się, że w czasie tej wizyty Franciszek będzie przypominał, że pragnienie odwiedzenia tego kraju wyraził w 1999 roku św. Jan Paweł II, ale pielgrzymka ta wtedy, na progu obchodów dwóch tysięcy lat chrześcijaństwa okazała się niemożliwa.
Franciszek do Iraku jedzie, by udzielić wsparcia tamtejszym chrześcijanom oraz wszystkim innym mniejszościom, w tym jazydom - ofiarom prześladowań i terroru podczas ofensywy Państwa Islamskiego. Spotka się także z przedstawicielami innych religii, co może przynieść kolejny ważny krok zwłaszcza w dialogu z islamem.
To pierwsza papieska podróż w czasach pandemii koronawirusa. Możliwe jest to, że Franciszek będzie jeździł opancerzonym samochodem.
Dodatkową trudnością organizacyjną jest to, że na niespełna tydzień przed papieską wizytą koronawirusem zakaził się nuncjusz apostolski w Iraku, 51-letni arcybiskup Mitja Leskovar, a więc osoba, która jako ambasador Watykanu powinna towarzyszyć wszędzie Franciszkowi. Zastąpi go były nuncjusz apostolski w Iraku w latach 2001-2006 kardynał Fernando Filoni.
Papieżowi Franciszkowi towarzyszyć będzie 75 wysłanników mediów z całego świata. Kulminacyjnym momentem każdego lotu papieskiego jest konferencja prasowa w drodze powrotnej do Rzymu. Poprzednia odbyła się w listopadzie 2019 roku podczas lotu z Tokio. W ciągu 15 miesięcy bez takich spotkań nagromadziło się bardzo dużo pytań do Franciszka.
ja
Inne tematy w dziale Społeczeństwo