W lutym mogą zdarzyć się przynajmniej dwa okresowe napływy chłodnego powietrza, w czasie których temperatury nocą mogą spaść poniżej -15 st., a skrajnie nawet do ok. -30 st. - ostrzega rzecznik i synoptyk IMGW Grzegorz Walijewski.
Na razie intensywne opady śniegu, opady marznące oraz oblodzenia czekają mieszkańców południowej i wschodniej Polski. Jak przewidują synoptycy może tam spaść lokalnie do ok. 15 cm śniegu.
Obecnie obowiązują #ostrzeżenia o oblodzeniu i intensywnych opadach śniegu. Ostrzeżeniami zostało objęte woj. #podkarpackie, natomiast na południowym zachodzie ostrzeżenia zakończyły się" - poinformowało na Twitterze IMGW.
Intensywne opady śniegu występują, więc aktualnie na terenie województwa świętokrzyskiego oraz w części województwa lubelskiego i mazowieckiego. Na terenach tych przewiduje się przyrost pokrywy śnieżnej od 8 cm do ok. 15 cm.
Z kolei mieszkańcy woj. małopolskiego i podkarpackiego muszą się liczyć z oblodzeniem na chodnikach i drogach, ponieważ synoptycy przewidują tam zamarzanie mokrej nawierzchni po opadach deszczu, deszczu ze śniegiem lub mokrego śniegu
Z kolei według eksperymentalnej prognozy długoterminowej stworzonej przez klimatologów IMGW, w pewnym momencie lutego napływ chłodnego powietrza może spowodować spadek temperatury do -28 st. Takie spadki temperatury - jeśli w ogóle się pojawią - będą tylko chwilowe.
- Trzeba bardzo mocno pamiętać, że te wartości wynikają z wyliczeń z 26 stycznia, a te zmieniają się z dnia na dzień - powiedział Walijewski. Zaznacza jednocześnie, że według wszystkich modeli nadchodzący miesiąc będzie chłodniejszym okresem.
- Okresowe napływy chłodnego powietrza mogą się zdarzyć. Takie okresy - według prognozy - mogą być przynajmniej dwa. Te temperatury faktycznie mogą spadać - szczególnie w nocy - do -20 st., skrajnie do -30 st. - powiedział synoptyk. Wskazał również, że bardziej prawdopodobne są spadki do -15 st.
W lutym należy spodziewać się opadów, ale będą one raczej w granicach normy. W większości kraju będą opady w granicach 20 - 45 mm, przy czym w północnej części kraju opadów może być więcej. Biorąc pod uwagę prognozowane temperatury będą to najprawdopodobniej opady śniegu - wynika z prognozy IMGW.
- Jeżeli ktoś już schował ciepłe kurtki i ciepłe buty głęboko do szafy, powinien się do nich ponownie uśmiechnąć, bo zima może jeszcze dać o sobie znać - powiedział Walijewski.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej na swojej stronie internetowej zwrócił uwagę, że przez ostatnie kilkanaście lat pogoda w okresie zimowym przyzwyczaiła nas do dużej zmienności i relatywnie wysokiej temperatury powietrza. Jednak występowanie i utrzymywanie się przez kilkanaście dni mrozu w styczniu i lutym w naszej strefie klimatycznej, nie powinno nikogo dziwić.
ja
Inne tematy w dziale Rozmaitości