Beata Kempa opublikowała list z podziękowaniami dla Zbigniewa Ziobry za obronę polskiej suwerenności. Europosłanka stwierdziła, że rząd Zjednoczonej Prawicy "uroczyście" ją oddał i wróci ze szczytu unijnego z porażką. Innego zdania jest Jarosław Gowin, który powtarza, że Polska osiągnęła sukces, godząc się na kompromis.
Trwa rozdźwięk wewnątrz rządu w postrzeganiu osiągniętego porozumienia podczas szczytu unijnego. Solidarna Polska zdecydowanie krytykuje przyjęte ustalenia ws. budżetu na lata 2021-2022 - według członków tej partii konkluzje nie są w stanie ochronić krajów członkowskich przed arbitralnym pozbawieniem funduszy w związku z mechanizmem powiązania z praworządnością.
W najmocniejsze tony uderzyła nieoczekiwania Beata Kempa. Posłanka do Parlamentu Europejskiego wprost napisała, że gabinet Zjednoczonej Prawicy oddał suwerenność obcym krajom.
- Dziękuję jako Polka i matka za obronę naszej Ojczyzny przed poniewierką, upokarzaniem i łajaniem przez Niemców, Holendrów, Francuzów i innych.Właśnie uroczyście oddaliśmy suwerenność pod rządy obcych państw - z uśmiechem, oprawą PR-ową i ku radości tych, którzy nigdy Polski nie mieli w sercu. Ale „Jeszcze Polska nie zginęła" dopóki są tacy jak Pan - zwróciła się do lidera Solidarnej Polski Kempa.
- Widzimy już, że „przemysł pogardy” Pana dopadł i poniewiera. Zapewniamy, że razem z Panem będziemy wiernie stać na straży niepodległości Polski i zniesiemy każde upokorzenie. Dla naszej Ojczyzny i przyszłości dzieci: warto - podkreśliła europosłanka.
Zupełnie inaczej efekty szczytu w Brukseli ocenia Jarosław Gowin. Jego zdaniem, użycie weta ws. mechanizmu powiązania nic by nie dało - Polska straciłaby 770 mld złotych wynegocjowanych kilka miesięcy temu, a niemiecka prezydencja i tak doprowadziłaby do uwarunkowań w wypłatach.
- W moim przekonaniu ustalenia szczytu brukselskiego to bardzo dobra wiadomość z punktu widzenia tej wartości, na którą powołuje się pan minister Ziobro. Tą wartością jest suwerenność. Polska suwerenność jest dzięki temu kompromisowi zdecydowanie wzmocniona - stwierdził Gowin dla wp.pl.
Według wicepremiera, polska suwerenność nie zostanie naruszona. - Nie widzę tutaj żadnego naruszenia przy tej interpretacji, jaką przyjął szczyt europejski. Interpretacja nadawana przez Parlament Europejski ingerowała zdecydowanie zbyt głęboko w sferę suwerennych decyzji państw członkowskich. Ten błąd został skorygowany deklaracją interpretującą, czy konkluzjami szczytu europejskiego - mówił Gowin.
- Przypomnę, że te konkluzje mogą być zmienione tylko przez samą Radę Europejską, a zatem w zgodzie z zasadą jednomyślności. To de facto uśmierza tego rodzaju obawy, jakie formułował w ostatnich tygodniach pan minister Ziobro oraz Solidarna Polska - dodał szef Porozumienia.
Gowin wyraził też pewność, że koalicja Zjednoczonej Prawicy przetrwa i w ciągu najbliższych trzech lat będzie sprawować rządy. Po kryzysach wokół majowych wyborów korespondencyjnych i turbulencjach latem wokół "Piątki dla zwierząt", teraz przed PiS kolejne trudności w utrzymaniu większości sejmowej. Solidarna Polska naradza się, w jaki sposób zareagować na przyjęte porozumienie unijne.
GW
Inne tematy w dziale Polityka