Kinga Duda, fot. prezydent.pl
Kinga Duda, fot. prezydent.pl

"Wybór, a nie przymus" - Kinga Duda wydała oświadczenie ws. wyroku TK dot. aborcji

Redakcja Redakcja Aborcja Obserwuj temat Obserwuj notkę 271

Nie mogę się pogodzić z konsekwencjami, jakie niesie ze sobą wyrok TK. Zawsze uważałam dotychczas istniejący kompromis aborcyjny za rozsądne rozwiązanie - napisała Kinga Duda, córka prezydenta Andrzeja Dudy.

Kinga Duda, doradca społeczny prezydenta zdecydowała się upublicznić swoje przemyślenia na temat czwartkowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który za niezgodny z konstytucją uznał przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. dopuszczający przerwanie ciąży ze względu na ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu.

"Rozumiem oburzenie kobiet wywołane wyrokiem TK z 22 października. Jednak dyskusja, która pierwotnie dotyczyła wyroku, wydaje się aktualnie buntem przeciwko wszystkiemu. Część protestujących ucieka się do działań skrajnych, na które nie można wyrażać zgody - akty przemocy, niszczenie mienia, kościołów, obrażanie osób, które nie podzielają poglądów skrajnej grupy protestujących" - napisała na Twitterze Kinga Duda.


"Rozwiązanie dotychczas istniejące dawało możliwość wyboru. Wybór, a nie przymus. Kobieta mogła, ale nie musiała z tego prawa korzystać. W sprawie tak niewyobrażalnie trudnej, jak wizja urodzenia dziecka, które może umrzeć minuty czy godziny po porodzie, decyzja o kontynuacji czy przerwaniu ciąży powinna być pozostawiona kobiecie i podjęta zgodnie z jej własnym sumieniem, z systemem wartości, z jej własnymi przekonaniami. Bo to ta kobieta mierzy się z konsekwencjami swojej decyzji do końca życia" - napisała córka Prezydenta RP.


Rozwiązanie dotychczas istniejące dawało możliwość wyboru. Wybór, a nie przymus


"Zawsze uważałam istniejący dotychczas swoisty kompromis aborcyjny za rozsądne rozwiązanie. Jak każdy kompromis i ten miał to do siebie, że nie był idealny i nie był zadowalający ani dla zwolenników zupełnie nie ograniczonej aborcji, ani dla obrońców życia. Jenak przez 27 lat stanowił wyważona i akceptowalne dla większości społeczeństwa rozwiązanie kwestii legalnego przerywania ciąży" - czytamy w oświadczeniu.


Zawsze uważałam istniejący dotychczas swoisty kompromis aborcyjny za rozsądne rozwiązanie


Kinga Duda zdecydowała się zamieścić również osobisty wątek: "Nie potrafię w pełni postawić się w sytuacji, w jakiej znajduje się kobieta, która oczekując dziecka, dowiaduje się, że stwierdzono u niego ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą jego życiu. Wierzę, że zgodnie z moimi osobistymi przekonaniami, ja nie zdecydowałabym się na przerwanie ciąży. Nie uważa jednak, że inne kobiety mają myśleć i działać w taki sam sposób jak ja. Każdy człowiek ma wolną wolę."


Wierzę, że zgodnie z moimi osobistymi przekonaniami, ja nie zdecydowałabym się na przerwanie ciąży


Oświadczenie Kingi Dudy zostało opublikowane w mediach społecznościowych. W rozmowie z Polsat News i "DGP" rzecznik prezydenta Błażej Spychalski potwierdził, że konto, na którym pojawiło się stanowisko, jest prawdziwe.

W sierpniu córka Andrzeja Dudy Kinga stała się społecznym doradcą w gabinecie prezydenta. Jest to funkcja bez pensji.

Oświadczenie Kingi Dudy zostało odebrane w różny sposób. Jedni uważają, że to PR-owa ustawka, inni, że głos rozsądku, jeszcze inni, że to bunt w obozie władzy.



ja

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj271 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (271)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo