Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk jest zakażony koronawirusem. Liczba chorych rośnie, ale rzecznik MZ uspokaja: "Musimy przyzwyczaić się do rekordów".
"Wczoraj zadzwoniła do mnie pani z sanepidu. Poinformowała mnie, że miałem kontakt z osobą pozytywnie zdiagnozowaną na obecność wirusa SARS-CoV-2. (...) Po wczorajszym telefonie dziś rano poddałem się badaniu, którego wynik jest dodatni" - napisał na Facebooku Sutryk.
"Czuję się dobrze, nie mam żadnych objawów, ale - zgodnie z procedurą – muszę zostać przez 10 dni na kwarantannie, z której będę kontynuował pracę zdalną. Będę Was intensywnie informował o tym co dzieje się we Wrocławiu. Uważajcie na siebie i życzę Wam wszystkim zdrowia" - dodał prezydent.
![image](//m.salon24.pl/abf1800617de6d71b305b2664a741026,860,0,0,0.png)
Najnowszy bilans koronawirusa
Kolejny w ostatnich dniach rekord nowych przypadków koronawirusa w Polsce. W sobotę odnotowano 2367 zakażeń, zmarły 34 osoby - podało Ministerstwo Zdrowia.
Przypadki te pochodzą z województw: małopolskiego (290), mazowieckiego (277), pomorskiego (244), wielkopolskiego (224), śląskiego (221), świętokrzyskiego (156), łódzkiego (152), podkarpackiego (141), podlaskiego (126), lubelskiego (116), kujawsko-pomorskiego (110), warmińsko-mazurskiego (76), dolnośląskiego (63), zachodniopomorskiego (62), lubuskiego (56), opolskiego (53).
MZ podało, że z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 32 kolejne osoby w wieku od 52 do 94 lat w szpitalach m.in. w Poznaniu, Olsztynie, Krakowie i Łomży.
Ponadto – według danych MZ – dwie osoby zmarły z powodu COVID-19: 36-letni mężczyzna w Warszawie i 80-letni mężczyzna w Chojnicach.
Liczba zakażonych w Polsce wzrosła do 98 tys. 140, a zgonów do 2604 osób;
Najwięcej nowych zakażeń jest w województwach: małopolskim (290), mazowieckim (277), pomorskim (244);
W szpitalach przebywa 2805 osób, w tym 179 pacjentów jest pod respiratorem
Kwarantanną objęto 158 tys. 38 osób, a nadzorem epidemiologicznym 21 tys. 464
Liczba chorych, którzy wyzdrowieli zwiększyła się do 72 tys. 209 osób.
Rzecznik MZ: Musimy się przyzwyczaić
- Nic się nie zmienia w przebiegu epidemii, musimy niestety w najbliższych dniach i tygodniach przyzwyczaić się do tych wyników zakażeń koronawirusem - powiedział rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz, pytany o rekordowy wzrost zachorowań na Covid-19.
Dlatego, jak mówił, "tak ważne jest noszenie maseczki, utrzymywanie dystansu". - Szczególnie jest to istotne właśnie w dużych miastach i aglomeracjach - wskazał.
Pytany, czy resort zdrowia przewiduje dalszy wzrost zachorowań, odpowiedział: - Wszystko jest możliwe w zależności od tego, czy będziemy stosować się do zasad sanitarnych.
- To zależy od nas. Jeżeli dzisiaj w Warszawie przybyło nam w granicach 130 przypadków zakażeń, w Krakowie ponad 60, to widzimy, że tam gdzie jest duża gęstość zaludnienia, wirus potrafi się dosyć szybko rozprzestrzeniać. Stąd też te nasze zalecenia pozostają cały czas w głównym przekazie, czyli maseczka i dystans mogą nas ochronić przed zakażeniem - podkreślił Andrusiewicz.
Wskazał, że liczba miast, które wchodzą teraz do stref z obostrzeniami, to "powinien być dla nas sygnał, byśmy w dużych miastach szczególnie uważali i z dużą atencją stosowali te zasady sanitarne".
Na pytanie, czy można spodziewać się szybszego wprowadzenia obostrzeń odpowiedział: Jeżeli będziemy notować duże wzrosty, to wszystkiego możemy się spodziewać.
- Na pewno będziemy rozważać wprowadzenie szybciej tych obostrzeń, o których mówiliśmy. W najbliższych dniach też bardzo istotna będzie egzekucja obowiązujących przepisów prawa, na pewno będziemy wspólnie z Komendą Główną Policji działać w tym zakresie - przekazał rzecznik.
Andrusiewicz, pytany o 36-letniego mężczyznę, który zmarł z powodu COVID-19, a nie miał chorób współistniejących, powiedział, że resort nie posiada informacji na temat poszczególnych przypadków.
Dodatkowe obostrzenia
Od 15 października mają wejść dodatkowe obostrzenia. Chodzi m.in. o nowe limity liczby osób biorących udział w zgromadzeniach, w tym w przyjęciach rodzinnych – w strefie zielonej do 100 osób, w strefie żółtej do 75 osób. W strefie czerwonej pozostanie ograniczenie zgromadzeń do 50 osób.
Zgodnie z zapowiedziami w strefie czerwonej pojawi się nowe obostrzenie – ograniczenie działalności restauracji, pubów i barów do godziny 22. Z kolei obowiązek zasłaniania ust i nosa na wolnym powietrzu zostanie rozszerzony i będzie obowiązywał również w strefie żółtej, a nie jak do tej pory tylko w strefie czerwonej.
KJ
Inne tematy w dziale Rozmaitości