Wody Polskie alarmują: ścieki znów płyną do rzeki. - To przelewy burzowe - twierdzi rzeczniczka warszawskiego ratusza.
- Zawsze przy obfitym deszczu są przelewy burzowe. To zjawisko naturalne - poinformowała rzeczniczka prasowa warszawskiego ratusza Karolina Gałecka. Odniosła się do tweeta prezesa Wód Polskich Przemysława Dacy, który przekazał, że ma sygnały od mieszkańców stolicy, iż "ścieki przelewają się do Wisły".
W niedzielę po południu prezes Daca zamieścił tweet z dołączonym filmem z nagranym ujściem kolektora do Wisły. "Zaniepokojeni mieszkańcy poinformowali nas, że ścieki się przelewają do Wisły" - napisał w tym tweecie.
Pytana o tę kwestię przez PAP rzeczniczka ratusza odpowiedziała, że są to "przelewy burzowe".
- To przelewy burzowe, które są wykonywane każdorazowo przy obfitych opadach deszczu. Zjawisko naturalne, a Wody Polskie, których pan Daca jest prezesem, wydają na to pozwolenie - zaznaczyła Gałecka.
W Warszawie pogoda deszczowa panuje od sobotnich godzin wieczornych, opady mają zmienną intensywność.
Do awarii układu przesyłowego transportującego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do położonej po prawej stronie Wisły oczyszczalni "Czajka" doszło w sobotę 29 sierpnia. Tymczasowy rurociąg jest gotowy i działa; od 20 września ścieki z lewobrzeżnych dzielnic miasta nie trafiają już do Wisły - informował w zeszły wtorek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Podkreślał jednak, że problem zostanie rozwiązany kompleksowo dopiero w przyszłym roku.
KJ
Inne tematy w dziale Polityka