My, jako Polskie Stronnictwo Ludowe, nie wybieramy się do koalicji z Prawem i Sprawiedliwością, żadnych negocjacji koalicyjnych nie było - zapewnił lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Według niego nie ma potrzeby utworzenia takiej koalicji.
Kosiniak-Kamysz pytany w Polsat News o słowa prezesa PiS powiedział: Opis jest prawdziwy, że stoimy po różnych dwóch stronach. My jesteśmy po stronie praworządności, po stronie demokracji, takiego rozwoju Polski, który szanuje też dorobek poprzedników. Szanuje też to wsparcie społeczne, socjalne, które jest kontynuowane, choćby 500 plus, ale ma inną wizję współpracy w Europie. Szukamy przyjaciół, a nie wskazujemy wrogów - zaznaczył lider PSL.
Pytany, z kim konkretnie prowadził rozmowy Kosiniak-Kamysz odparł, iż zawsze mówi, że warto rozmawiać. Ale nie warto o takich rozmowach więcej mówić. Jedno jest pewne - żadnych negocjacji koalicyjnych nie było - zapewnił szef ludowców.
Na pytanie, czy rozmawiał z premierem Mateuszem Morawieckim o przyszłości, Kosiniak-Kamysz odparł, że nie rozmawiał z premierem ostatnio. Rozmawialiśmy o Covidzie kiedyś, wielokrotnie się widziałem z premierem Morawieckim i w Sejmie, i w różnych momentach, ale żadnych rozmów koalicyjnych nie prowadziliśmy - podkreślił lider PSL.
Szef ludowców pytany był też w kontekście słów posła Kukiz15 Jarosława Sachajko, że Koalicja Polska powinna wejść w koalicją z PiS, czy jego zdaniem Koalicja Polska się nie rozpadnie. Są takie sygnały, czy sugestie wygłaszane publicznie przez chociażby posła Sachajko, ale o tym pewnie będziemy mieli szansę rozmawiać jutro na klubie - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Według niego, "jeżeli ktoś się wybiera w tamtą stronę, to musi pamiętać o jednym, że to jest bilet w jedną stronę". Nie ma biletu powrotnego do Koalicji Polskiej - zaznaczył szef PSL.
KJ
Komentarze
Pokaż komentarze (36)