Europosłanka Róża Thun zorganizowała spotkanie z Virginijusem Sinkevičiusem, komisarzem UE ds. środowiska, oceanów i rybołówstwa. Jej zdaniem przekop Mierzei Wiślanej stwarza zagrożenie dla ekosystemów w Bałtyku i chce go zablokować, włączając w to instytucje unijne.
"Komisarz zapowiedział, ze jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie to w przyszłym miesiącu przedstawi Kolegium Komisarzy wniosek ws. skierowania sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej" - informuje Róża Thun. Komisarz nie wyklucza też listu do polskiego ministra, wzywającego do zaprzestania prac.
Blokadę inwestycji popiera inna europosłanka - Sylwia Spurek:
Fake news europosłanki
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk informuje, że prace przy przekopie Mierzei Wiślanej i budowie kanału żeglugowego idą zgodnie z harmonogramem. Jak dodał, końcówka tego roku będzie bardzo ważna dla całego przedsięwzięcia. Doniesienia Róży Thun nazwał fake newsem.
Nowy szef MSZ Zbigniew Rau ocenił w TVP Info, że to "sytuacja skrajnie dziwna, ale także niepokojąca. - Jesteśmy pluralistycznym społeczeństwem. Mamy demokratyczne instytucje, a więc istnieją u nas w kraju wszelkie warunki do debaty na ten temat. I ta debata przecież już się odbyła i wtedy, kiedy ktoś jest niezadowolony z wyniku takiej debaty, chcę przyjąć, że tu rzeczywiście chodzi o jakąś troskę natury ekologicznej, a nie kolejną okazję, żeby wystąpić przeciwko demokratycznie wybranemu rządowi Rzeczypospolitej, to zwraca się, niezależnie od kosztów, do instytucji europejskich - powiedział minister spraw zagranicznych.
Przyznał, że jest "zdziwiony, nawet zbulwersowany takim postępowaniem". - Chociaż niestety mieliśmy okazję już się do niego przyzwyczaić. Proszę mi pokazać w Unii Europejskiej inne środowisko polityczne, niż naszej polskiej opozycji, które tak zachowuje się w stosunku do demokratycznie wybranych władz swojego kraju. Nie jestem w stanie wskazać, nawet incydentalnego przykładu takiego postępowania - podkreślił Rau.
Prace przy budowie przekopu Mierzei Wiślanej
Aktualnie w rejonie Zatoki Gdańskiej wykonywany jest port osłonowy – falochron zachodni i wschodni. Na falochronie zachodnim wykonano już 65 proc. prac, a pogrążanie tej konstrukcji powinno zakończyć się we wrześniu. Trwają także prace przy mostach obrotowych. Z dwóch, bardziej zaawansowany jest most południowy, którym w połowie przyszłego roku, przed rozpoczęciem sezonu turystycznego, przejadą pierwsze samochody
- Na początku przyszłego roku przewidziany jest montaż nowego systemu drogowego i przebudowa drogi 501 w ciągu Mierzei Wiślanej - dodał minister. Zaznaczył, że na ten czas przewidziane jest też rozpoczęcie „konkretnych działań związanych z posadowieniem śluzy i przyspieszeniem dokończenia awanportu i portu od strony Zatoki Gdańskiej”.
Jak informuje Rynek Infrastruktury, Urząd Morski w Gdyni ponownie zwiększył wartość wynagrodzenia za realizację I etapu przekopu Mierzei Wiślanej. Teraz wartość zamówienia wzrosła z 813 mln zł do 821 mln zł. Powodem jest wykonanie dodatkowych prac.
Kanał żeglugowy ma mieć ok. 1 km długości i 5 metrów głębokości. Całkowita długość nowej drogi wodnej to 22 800 m.
ja
Inne tematy w dziale Gospodarka