PKN ORLEN już w grudniu otwiera wybudowaną w ciągu półtora roku bazę badawczo-rozwojową, gdzie m.in. testowane będą rozwiązania i technologie wypracowane wspólnie ze środowiskiem naukowym.
Centrum Badawczo-Rozwojowe w Płocku
- Pierwsze, na co postawiłem w Orlenie - to była najszybsza inwestycja - to jest budowa bazy badawczo-rozwojowej. Ta baza powstaje w ciągu 18 miesięcy. Budowa już się kończy, w grudniu ją otwieramy – powiedział prezes PKN ORLEN Daniel Obajtek.
Centrum Badawczo-Rozwojowe to kluczowa inwestycja w ramach Programu Rozwoju Petrochemii - strategicznego projektu PKN ORLEN.
- To jest jedna z najbardziej nowoczesnych baz badawczo-rozwojowych w Polsce i w tej części Europy. Tam weźmiemy wszystkie badania z politechnik i będziemy je testować już pod kątem biznesu, pod kątem wdrażania w instalacje. Biznes musi iść z nauką, nauka jest dla biznesu – przekonywał Obajtek, oceniając, iż przemysł petrochemiczny wymaga obecnie przedsięwzięć w dziedzinie badań i rozwoju wartych setki milionów złotych.
Najważniejszą częścią CBR będzie Hala Odwzorowań i Pilotaży. Nowe technologie oraz rozwiązania wprost z fazy naukowych doświadczeń będą mogły zostać przetestowane w realnych warunkach przed wdrożeniem na Zakładzie Produkcyjnym. Istotnym elementem obiektu będzie również zaplecze analityczno-techniczne. Umożliwi ono prowadzenie analiz dla różnych dziedzin, w tym biopaliwowej, petrochemicznej, asfaltów oraz olejów smarowych. Ośrodek zostanie również wyposażony w innowacyjną, jedną z kilku w kraju, hamownię silnikową przeznaczoną do prowadzenia testów i rozwoju najwyżej jakości paliw.
CBR będzie miejscem łączącym przemysł ze środowiskiem naukowym. Istotnym celem inwestycji jest także promocja nauki. Na terenie kompleksu znajdować się będzie ścieżka edukacyjna nawiązująca do nauk ścisłych i działalności Grupy ORLEN. W ramach realizacji projektów badawczych, planowane jest zaangażowanie studentów i młodych naukowców, którzy będą mieli możliwość zdobycia doświadczenia i nowych kompetencji.
Połączenie wysiłków badawczych będzie również – w ocenie prezesa - walorem przygotowywanej fuzji PKN ORLEN z Grupą LOTOS, która samodzielnie – według Obajtka – nie byłaby w stanie rozwijać się oraz inwestować w badania dotyczące technologii petrochemicznych czy wodorowych.
Połączenie z PKN ORLEN szansą dla LOTOS-u
- Ta fuzja musi być doprowadzona do końca, tak jak doprowadziliśmy do końca wiele procesów w Orlenie, np. akwizycję Unipetrolu. W międzyczasie kupiliśmy grupę ENERGA; teraz restrukturyzujemy - robimy połączenia komplementarne, by pozapinać pewne wartości, uzyskać z tego tytułu jak największe profity i dalej inwestować – wyliczał szef paliwowej spółki.
Jego zdaniem, w obecnych realiach makroekonomicznych, przy obciążeniu przemysłu rafineryjnego różnymi regulacjami, LOTOS nie byłby w stanie samodzielnie przetrwać i rozwijać się.
- Już wcześniej zdawano sobie sprawę, że LOTOS w dłuższej perspektywie - jako grupa - nie ma możliwości rozwoju, jeżeli nie wejdzie w szerzej pojęty przemysł petrochemiczny, rafineryjny – mamy wzory takiego biznesu w całej Europie, wiemy jak te konsolidacje wyglądały – tłumaczył Obajtek, według którego możliwość szerszego zaangażowania w petrochemię, w ramach fuzji z PKN ORLEN, to właściwy kierunek rozwoju LOTOS-u.
- Uważam, że to jest jedyny kierunek dla Lotosu. LOTOS uzyska odpowiedniego partnera, możliwość rozwoju, możliwość wejścia w petrochemię – to jest bardzo ważne. Dziś tak naprawdę przyszłość nie jest ukryta w rafinerii - rafinerie będą kiedyś powoli wygaszane w Europie – ocenił Obajtek.
- Dziś przyszłość jest w petrochemii, w rozwoju gałęzi petrochemicznych, chemicznych. Tu upatrujemy przyszłość i tu musimy szybko się skonsolidować, połączyć, musimy wyzwolić środki poprzez procesy optymalizacji - byśmy mogli nie tylko prowadzić transformację energetyczną w kraju i inwestować, ale też byśmy mogli wewnętrznie robić transformację naszych spółek – dodał prezes PKN ORLEN.
Podkreślił, że efektem połączenia PKN ORLEN i Grupy LOTOS będzie firma o dużych możliwościach inwestycyjnych, zdolna do udziału w transformacji energetycznej w ramach Europejskiego Zielonego Ładu. - Jeżeli to zrealizujemy, powstanie firma o przychodach 200 mld zł, która będzie miała zupełnie inne oddziaływanie – podsumował Daniel Obajtek na Forum w Krynicy.
ja
Inne tematy w dziale Gospodarka