Premier Mateusz Morawiecki pojawił się we Wrocławiu na uroczystości nadania jednemu z miejskich skwerów imienia jego zmarłego ojca – Kornela Morawieckiego.
- Trzeba patrzeć na "Solidarność Walczącą" jako na wielotysięczną grupę działaczy, którzy przyczynili się do powstania innej perspektywy - perspektywy tu i teraz - powiedział premier.
- Myślę, że mój ojciec był jednocześnie i szalony i bardzo mądry. Szalony w swoim pragnieniu wolności, w momencie kiedy mało kto wierzył w jej odzyskanie tak szybko zwłaszcza i był rozsądny, mądry ponieważ zasiewał też już wtedy ziarna pod wolna Polskę - powiedział Morawiecki.
Morawiecki o spuściźnie ojca
Szef rządu stwierdził, że przez lata dziedzictwo "Solidarności Walczącej" było "zapomniane" i "przykryte kurzem".
- W latach odzyskiwania wolności ojciec był marginalizowany - jego hasła wydawały się zbyt radykalne, za daleko posunięte. "Nie chcemy dzielić się władzą z komunistami", "Nie gramy z szulerami" - to tytuły artykułów, które wtedy pisał i dlatego trzeba patrzeć w dziedzictwo tamtych czasów w perspektywie szerszej, w pewnym kontekście, patrzeć na "Solidarność Walczącą" jako na wielotysięczną grupę działaczy, którzy przyczynili się do przedstawienia innej perspektywy - pełnej niepodległości tu i teraz - mówił Morawiecki.
Zdaniem premiera, "Solidarność Walcząca" tworzyła przestrzeń dla "Solidarności" i skutecznych negocjacji z rządzącymi.
Premier podkreślił, że o ile jego ojciec zaczął walkę w systemem komunistycznym wcześnie, bo już 1968 roku protestował przeciwko inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację, o tyle już w latach wolnej Polski dążył do pojednania.
- Nie do zmowy ponad głowami narodu, zmowy jakichś samozwańczych elit, ale do autentycznego pojednania. I ta myśl przyświecała jemu do ostatnich lat, do ostatnich lat, w których także mógł aktywnie uczestniczyć w życiu publicznym. I robił to bardzo skutecznie - powiedział premier.
Podkreślił, że dla Kornela Morawieckiego już przed rokiem 1980 niezwykle ważne było przesłanie płynące z hasła „Wiara i niepodległość”. - Głęboko wierzył w to, że naród potrzebuje wiary i niepodległości, czyli pewnego rodzaju zasad, którymi będzie się kierował, ale też żaden naród nie może realizować swoich zasad, aspiracji, nadziei bez niepodległości. Splot tych dwóch haseł "Wiara i niepodległość" towarzyszyły mu do końca - podkreślił premier.
Skwer im. Kornela Morawieckiego we Wrocławiu
Premier podziękował za upamiętnienie w przestrzeni publicznej pamięci i działalności jego ojca, która - jak ocenił - "ta działalność w czasach, kiedy było o to trudno szła często w poprzez mainstreamu, w poprzek głównego nurtu i wtedy i w latach wolnej Polski”.
Podkreślił, że trzeba upamiętniać dzieło jego ojca poprzez obecność jego imienia w przestrzeni publicznej.
- Dlatego dziękuję panu prezydentowi (Wrocławia – Jackowi Sutrykowi), NSZZ Solidarność, związkowi, który pokochał, któremu i samej idei Solidarności poświęcił swoje życie. Dziękuję wszystkim państwu, którzy dbacie o to, żeby te idee były żywe, by wiara i niepodległość były tym fundamentem, na którym Polska staje się coraz silniejsza, bardziej sprawiedliwa, coraz bardziej dumna i niepodległa - powiedział premier.
W trakcie uroczystości odsłonięto kamienny obelisk, na który znajduje się tablica z fotografią Kornela Morawieckiego i jego krótkim biogramem. Rozpoczyna się cytatem z przemówienia, gdy był marszałkiem seniorem i otwierał obrady Sejmu: „Niosę cię Polsko jak żagiew, jak płomienie”.
W uroczystości nadania skwerowi przy zbiegu ul. Środkowej i Szczepińskiej imienia Kornela Morawieckiego, wzięli udział również m.in. Jadwiga Morawiecka - żona Kornela Morawieckiego, córki polityka, prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, marszałek woj. dolnośląskiego Cezary Przybylski, wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski, szef KPRM Michał Dworczyk, członkowie "Solidarności" oraz "Solidarności Walczącej" i mieszkańcy Wrocławia.
Opozycjonista walczący
Kornel Morawiecki urodził się w 1941 roku w Warszawie. Ukończył studia na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Wrocławskiego. W 1970 roku uzyskał stopień naukowy doktora. Od 1973 roku do połowy 2009 roku pracował w Instytucie Matematyki i Informatyki Politechniki Wrocławskiej. Jednak Kornel Morawiecki od najmłodszych lat angażował się w działalność polityczną. W czasach PRL był znanym działaczem opozycji antykomunistycznej, założycielem niepodległościowej organizacji Solidarność Walcząca.
27 września 2019 roku, w uznaniu znamienitych zasług na rzecz przemian demokratycznych w Polsce, za wybitne osiągnięcia w działalności publicznej i państwowej, został przez prezydenta Andrzeja Dudę odznaczony Orderem Orła Białego.
Kornel Morawiecki zmarł 30 września 2019 roku w Warszawie.
Polecamy wspomnienia o Kornelu Morawieckim:
Igor Janke: Kornel Morawiecki. Jak Piłsudski, jak Grot-Rowecki
Artur Adamski: Zaszczyt, na który muszę zasługiwać
Mateusz Morawiecki o ojcu: Chciał wypracowywać zgodę narodową
KJ
Inne tematy w dziale Polityka