Prezydent Warszawy i niedawny kandydat KO na prezydenta RP Rafał Trzaskowski nie weźmie udziału w czwartkowym Zgromadzeniu Narodowym, podczas którego Andrzej Duda zostanie zaprzysiężony na drugą kadencję prezydencką. Uroczystości ze względu na epidemię koronawirusa będą miały skromniejszy charakter niż poprzednio.
Zwołane na 6 sierpnia posiedzenie Zgromadzenia Narodowego odbędzie się o godz. 10.00 w Sejmie. Andrzej Duda złoży wówczas przysięgę i tym samym obejmie urząd prezydenta na drugą kadencję.
W obradach nie będzie uczestniczył główny konkurent Dudy z wyborów prezydenckich Rafał Trzaskowski. - Nie będzie mnie niestety w Warszawie - powiedział.
Obecni mają być za to inni kontrkandydaci obecnej głowy państwa: Lider Wiosny, europoseł Robert Biedroń, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz poseł Konfederacji Krzysztof Bosak.
W czwartkowych obradach Zgromadzenia Narodowego nie wezmą też udziału m.in. byli prezydenci Lech Wałęsa i Bronisław Komorowski, byli premierzy: Ewa Kopacz, Leszek Miller, Włodzimierz Cimoszewicz oraz były marszałek Sejmu i b. szef MSZ Radosław Sikorski. Obecny ma być były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Wydarzenie ma się odbyć w podwyższonym reżimie sanitarnym Podczas obrad Zgromadzenia Narodowego obowiązkowe mają być maseczki i rękawiczki. Ograniczeń dotyczących liczby uczestników jednak nie ma, ponieważ - jak tłumaczyła wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska (PiS) - możliwości takiej nie przewiduje regulamin Zgromadzenia Narodowego.
Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski przekazał, że na sali plenarnej mają być obowiązkowe maseczki. - Każdy dostanie specjalny pakiet, gdzie będzie płyn dezynfekujący, rękawiczki i maseczka. Na salę sejmową będą mogły wejść tylko osoby w maseczkach – zaznaczył Gawkowski.
Wszystkie punkty programu inauguracji drugie kadencji prezydenta Dudy odbędą się w okrojonej, jeśli chodzi o ilość uczestników, formule. - Uroczyści będą miały skromniejszy charakter. Z uwagi na sytuację epidemiczną nie przewidujemy m.in. żadnych zgromadzeń, na których prezydent spotykałby się z obywatelami- zapowiedział prezydencki minister Krzysztof Szczerski.
W Zgromadzeniu Narodowym nie weźmie udziału kilku senatorów. U trzech potwierdzono dodatni wynik na Covid-19. Część poddała się samoizolacji, w tym tygodniu senatorowie i posłowie, którzy mieli kontakt z zakażonymi zostaną przebadani szybkimi testami.
Część posłów opozycji nie stawi się na Zgromadzeniu Narodowym nie dlatego, że boi się koronawirusa, ale uważa, że wybory były nieuczciwe.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w poniedziałek w pełnym składzie orzekła o ważności wyboru Andrzeja Dudy na prezydenta. Zdaniem sądu żadne z zasygnalizowanych uchybień nie daje podstaw do kwestionowania wyniku wyborów.
Uchwałę Sądu Najwyższego skomentował szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka. "Wybory prezydenckie nie były uczciwe" – ocenił. Według niego, naruszone zostały zasady równości i powszechności wyborów. Jak dodał, "Sąd Najwyższy przeszedł nad tym do porządku dziennego".
Natomiast poseł KO Michał Szczerba napisał na Twitterze, że "uchwała nowej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych umeblowanej w całości przez neo KRS, o wątpliwym statusie zasiadających tam sędziów, nie może być uznana za stanowisko Sądu Najwyższego".
Również były szef PO Grzegorz Schetyna na zaprzysiężeniu Dudy się nie pojawi.
Szef EPL i były premier Donald Tusk, który też nie będzie obecny, ironicznie nawiązał do słów przysięgi, które Andrzej Duda będzie wypowiadał podczas zaprzysiężenia.
ja
Inne tematy w dziale Polityka